Na Wspólnej

Odcinek 1789

Na Wspólnej

Ola dostaje zarzut handlu narkotykami! Żaneta zaczyna treningi z Mirem – oczywiście okłamując Wojtka… Igor wraca do Polski – konfrontacja z Kazikiem coraz bliżej!

Żaneta i Miro
Żaneta i Miro

Renata wręcza Szulcom klucze od ich mieszkania. Wojtek jest szczęśliwy, że jeszcze dzisiaj przeprowadzą się na nowe miejsce. Żaneta prosi, żeby odłożyli przeprowadzkę do jutra. Tłumaczy mu, że musi dziś dłużej zostać w pracy. Nie jest zachwycona, kiedy jej mąż oznajmia, iż poprosi o pomoc Mira.

Po południu, w pracy, Żaneta wyczekuje telefonu od Mira. Mężczyzna w końcu dzwoni - czeka na nią w pobliżu. Ewa również zbiera się do wyjścia, a kiedy zamyka za sobą drzwi biura, Szulcowa w pośpiechu zaczyna się przebierać. Niespodziewanie przychodzi Damian i zastaje Żanetę w negliżu. Osłupiały Cieślik gapi się na nią i tłumaczy, że zapomniał czegoś…

Żaneta podczas treningu, przyzwyczajona do miejskiej jazdy, nie bardzo potrafi przestawić się do innych warunków. Za swoje własne pomyłki strofuje Mira. W pewnej chwili samochód grzęźnie w błocie. Wkurzona Żaneta każe Mirowi wyciągnąć auto. W tym momencie Wojtek dzwoni do przyjaciela i prosi go o pomoc w przeprowadzce. Słysząc kobiecy głos, zaczyna domyślać się, że przeszkodził koledze w randce. Próbuje dowiedzieć się, jaka jest jego nowa dziewczyna. Miro z przekąsem odpowiada, że to wyjątkowa kobieta.

Żaneta wraca z treningu cała umorusana błotem. Ukradkiem przemyka przez dziedziniec do biura, żeby się przebrać. Pech chce, że spotyka Marię. Tłumaczy jej, że jest w trakcie przeprowadzki, a na jej osiedlu zepsuła się kanalizacja. Ziębowa zabiera ją do siebie, żeby się wykąpała.

Podczas pakowania Wojtek upuszcza na podłogę karton pełen filiżanek, które roztrzaskują się w drobny mak. W tej chwili do mieszkania wchodzi Żaneta. Mania staje w obronie Wojtka, lecz niepotrzebnie, bo Żaneta wcale nie ma zamiaru robić mu awantury. Szulc jest mocno zdumiony łagodnością żony…

Danuta ma żal do męża, że dał się wczoraj ponieść emocjom. Między małżonkami dochodzi do sprzeczki i wzajemnych oskarżeń. W końcu jednak Zimińscy opamiętują się.

Zimińska tłumaczy córce, że oboje z ojcem, są i zawsze będą po jej stronie. Oczekują jedynie, że będzie z nimi szczera. Ola nie ma ochoty słuchać kazań. Wybiera się na wykłady. Butnie oświadcza, że sama najlepiej wie, co ma robić.

Marek odwozi córkę na uczelnię. Dziewczyna nie życzy sobie, żeby po nią przyjeżdżał po zajęciach. Przed szkołą spotyka Oliviera, który mija ją bez słowa. Indiana także unika przyjaciółki. Ola zaczepia go i zwraca się z prośbą, żeby zeznawał w sądzie. W przeciwnym razie wsadzą ją do więzienia za handel narkotykami. Indiana twierdzi, że nie zna chłopaka, od którego kupowała amfetaminę i nie chce mieć z tą sprawą nic wspólnego. Ola jest załamana i wściekła. Kiedy po chwili dzwoni do niej Daniel, obrzuca go wyzwiskiem za to, że ją podkablował do rodziców, po czym rozłącza się.

Olszewska informuje młodą Zimińską, że prokurator postawił jej zarzut obrotu narkotykami. Namawia, żeby wskazała kogoś, kto mógłby zeznawać w jej obronie. Ola zrezygnowana stwierdza, że jej koledzy wszystkiego się wyprą i nie zechcą jej pomóc. Zimiński wpada we wściekłość. Ola ucieka do swojego pokoju i zaczyna płakać. Danuta przychodzi pocieszyć córkę. Ola mocno przytula się do mamy i żali się jej na swój los...

Igor po przyjeździe do Polski zjawia się w redakcji. Okazuje się, że Naczelny nie uprzedził kolegów o jego powrocie. Nowak zapewnia Darka, że nie zamierza go wygryźć ze stanowiska, przejętym po nim. Igor przychodzi do Artura i pyta go, na czym stoi. Kwiatkowski dziwnie zamyślony tłumaczy, że śpieszy się i nie ma teraz dla niego czasu - porozmawiają innym razem.

Igor przychodzi do Magdy. Żebrowska nie jest zachwycona tą niespodziewaną wizytą. Informacja, że wrócił do Polski na stałe wprawia ją w niemałe zdumienie. Nowak oznajmia, że chce częściej widywać się z córką. Ostatecznie staje na tym, że Igor będzie przychodził do małej trzy razy w tygodniu a co drugi weekend będzie zabierał ją do siebie. Kiedy zjawia się Kazik, Nowak, kompletnie go ignorując, żegna się z Magdą i wychodzi.

Kazik nie jest zadowolony, że Igor panoszy się w mieszkaniu Magdy. Dziewczyna tłumaczy mu, że będzie musiał pogodzić się z jego obecnością w ich życiu.

Pod wieczór Artur przychodzi po Igora. Ewa prosi żeby zaczekał na jej syna i zaprasza go środka. Zauważa, że bardzo zmarkotniał ostatnimi czasy. Kwiatkowski przyznaje, że jest przemęczony. Zapowiada, że teraz zrzuci na Igora część swoich obowiązków, a sam wypocznie. Kiedy zjawia się Nowak, Naczelny natychmiast zbiera się i ponagla Igora do wyjścia. Ewa jest zaskoczona dziwnym zachowaniem Artura…

Aktualności