Policja znajduje narkotyki w mieszkaniu Zimińskich!!! Nicole jest w ciąży! Basia chce zemsty na Andrzeju!
Jagoda, chcąc sprawdzić, czy Andrzej naprawdę jest jej oddany, proponuje, żeby wyjechali na tydzień do Chorwacji. Jest niepocieszona, gdy ten odmawia tłumacząc, że do czasu uzyskania rozwodu, nie chce się nigdzie ruszać. Brzozowski prosi ją, żeby była cierpliwa. Chce zaczekać, aż żona uspokoi się trochę i zrozumie, że publiczne wywlekanie brudów nie ma sensu.
Basia stara się jak może, aby jej młodszy syn poczuł się lepiej. Chwali go za świetne opowiadanie, które chłopiec napisał do szkoły. Proponuje, żeby wyszli wcześniej do szkoły i zrobili sobie spacer przez park. Kuba z radością przystaje na jej propozycję. Kiedy Daniel zostaje sam, zjawia się Andrzej. Chłopak natychmiast zbiera się do wyjścia. Nie jest zachwycony, że ojciec chce zaczekać w domu na mamę. Andrzej zapewnia go, że nie przyszedł się kłócić.
Basia przyjmuje męża bardzo chłodno. Daje mu do zrozumienia, że nie ma dla niego czasu. Andrzej nalega. Tłumaczy, że sprawa dotyczy ich młodszego syna. Basia zgadza się w końcu go wysłuchać. Andrzej zapewnia żonę, że zostawi jej mieszkanie. Będzie także łożył na synów i odkładał na studia dla Kuby. W zamian prosi, aby zgodziła się na szybki rozwód bez orzekania o winie. Zdaje sobie sprawę, że to przez niego rozpadło się ich małżeństwo, jednak z uwagi na młodszego syna, który już teraz bardzo ciężko przeżywa rozstanie rodziców, powinno im zależeć, aby sprawa rozwodowa nie przeciągała się w nieskończoność.
Brzozowskiej trudno rozstać się z myślą o zemście i upokorzeniu męża. Weronika perswaduje przyjaciółce, że powinna odpuścić. Kiedy rozgoryczona Basia stwierdza, że Andrzej pozbył się jej, a ona chce tylko sprawiedliwości, Roztocka wręcza jej przygotowany przez siebie pozew rozwodowy z orzekaniem o winie. Uświadamia przyjaciółce, że jest on niczym wypowiedzenie wojny. Po powrocie do domu Basia jest kompletnie rozbita. Podczas zabawy z synem zaczyna nagle płakać…
Wieczorem u Zimińskich zjawiają się policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Narkotykową z nakazem przeszukania mieszkania i informacją, że ich córka została zatrzymana. W pokoju Oli zostaje znaleziona działka amfetaminy. Kompletnie roztrzęsieni Zimińscy zostają zabrani na komendę celem złożenia zeznań. Marek żąda widzenia z córką. Komisarz odmawia. Uświadamia Zimińskim, że ich sytuacja jest dość nieciekawa – w ich mieszkaniu znaleziono substancję odurzającą, za której posiadanie grozi więzienie. Pyta, czy wiedzieli, że ich córka ma styczność z narkotykami. Danuta zaprzecza. Marek jest oburzony takimi insynuacjami. Oboje są zszokowani, gdy zostaje im odczytany protokół zatrzymania ich córki. Okazuje się, że przy Oli znaleziono aż 10 gramów amfetaminy!
Do Zimińskich zaczyna docierać, że dziwne ostatnio zachowanie córki musi mieć związek z braniem narkotyków. Danuta zastanawia się, czy nie powinni powiedzieć o tym policji. Marek uważa, że należy najpierw porozmawiać z córką. Okazuje się to niemożliwe – Ola jest podejrzana o handel narkotykami i dopóki nie zostanie sprawdzona, nie może się z nikim widywać. Ich córka może pozostać w areszcie nawet trzy miesiące!
Ola idzie w zaparte. Nie przyznaje się do zażywania narkotyków. Utrzymuje, że chłopak, z którym ją zatrzymano, podwoził ją tylko, a w chwili zatrzymania podrzucił jej narkotyki. Komisarz Tarnowski mówi Zimińskim, że ich córka nie chce współpracować, czym pogarsza tylko swoją sytuację. Gdyby dostarczyła im informacji na temat dilera, prokurator spojrzałby na nią łaskawszym okiem. Pozwala rodzicom na krótkie widzenie z córką w obecności funkcjonariusza. Jednak Ola nawet im nie chce się przyznać, że bierze narkotyki i cały czas powtarza wersję, którą przedstawiła komisarzowi...
Nicole po raz kolejny daje mężowi do zrozumienia, że marzy o dziecku. Ten uważa, że posiadanie potomstwa na obecnym etapie ich życia byłoby tylko niepotrzebną komplikacją. Zapytany, co by zrobił, gdyby okazało się, że ona jest w ciąży, Mikołaj lekko stwierdza, że nie ma co gdybać. Nicole jest tymi słowami dotknięta do żywego.
Rankiem Nicole, w tajemnicy przed mężem, robi test ciążowy. Tymczasem Mikołaj dobijając się do łazienki, ma do żony pretensje, że od wczoraj jest na niego obrażona. Uparcie twierdzi, że najpierw trzeba zadbać o swoją karierę, a dopiero potem myśleć o potomstwie. W końcu, wkurzony Leśniewski wychodzi z domu zostawiając Nicole samą. Dziewczyna jest załamana - wynik testu okazał się pozytywny!
Mikołaj rozmawia z mamą. Honorata tłumaczy synowi, że kiedy w kobiecie obudzi się instynkt macierzyński, nic go nie zagłuszy. Nicole nie przestanie mówić o dziecku, dopóki nie będzie go miała. Mikołaj wstaje nagle i zbierając się do wyjścia dziękuje mamie, że podsunęła mu świetny pomysł. Jakiś czas później oznajmia żonie, że zrozumiał już wszystko i gotów jest wziąć na siebie wszelkie trudy, aby tylko była szczęśliwa. Nicole rzednie jednak mina, kiedy mąż wręcza jej szczeniaczka. Ze złością oznajmia mu, że jest zwykłym idiotą…