Igor jest wściekły – nie chce żeby Kazik zastąpił go w roli ojca! Żaneta dąży do romansu z Mirem?! Uczennica prosi Dankę o pigułkę wczesnoporonną!
Igor czuje się oszukany – wszyscy wiedzieli, że Magda ma kogoś i nic mu nie powiedzieli! Ma żal do mamy. Ewa tłumaczy się, że Magda stanowczo nie życzyła sobie aby rozmawiała z synem na temat jej życia. Rozgoryczony Nowak przychodzi do Kamila i wyrzuca mu, że ukrył przed nim fakt iż Magda związała się z innym mężczyzną. Kamil próbuje Igorowi uświadomić, że pogrzebał szansę na życie z Magdą wówczas, gdy – pomimo ostrzeżeń - ciągnął romans z Mają. Kiedy Igor dowiaduje się, że przyjaciele przyjmowali u siebie Magdę i Kazika jest ogromnie zawiedziony. Kamil próbuje pocieszyć Igora zapewniając iż wolał gdy to on przychodził do nich z Magdą.
Kiedy, jakiś czas później, Naczelny dzwoni do Igora, ten oznajmia mu, że jednak zdecydował się wrócić do Manchesteru. Artur jest zaskoczony. Nowak ucina rozmowę krótkim stwierdzeniem, że nic go już nie trzyma w Warszawie.
Igor czeka na Magdę na dziedzińcu Wspólnej. Po pewnym czasie dziewczyna zjawia się w towarzystwie Kazika trzymającego na rękach Julkę. Igor bez słowa bierze od niego córeczkę. Roztrzęsiony prosi Magdę, żeby pozwoliła mu zabrać małą na noc do siebie. Dodaje, że pojutrze wyjeżdża i chciałby się nią nacieszyć. Żebrowska zgadza się. Jest bardzo poruszona zachowaniem Igora.
Nowak usypia Julkę – z czułością głaszcze dziecko i czyta jej wierszyki na dobranoc. Kiedy córeczka już śpi Igor wyznaje mamie, że ostatkiem sił powstrzymał się, żeby nie pobić Kazika, kiedy zobaczył Julkę na jego rękach. Zapowiada, że nigdy nie pozwoli, żeby obcy mężczyzna wychowywał jego córeczkę...
Wojtek jest przekonany, że żona dostała niezłą nauczkę podczas treningu i skutecznie zraziła się do tego typu atrakcji. Tymczasem Żaneta prosi męża o numer do Mira. Tłumaczy, że chce mieć kontakt z jego kolegą na wypadek, gdyby Wojtek nie odbierał od niej telefonu.
Miro jest kompletnie zbity z tropu, kiedy Żaneta dzwoni do niego i proponuje mu spotkanie. Na dodatek prosi, żeby nie wspominał o tym Wojtkowi. Szulc, przysłuchujący się od pewnego momentu rozmowie przyjaciela, jest przekonany, że Miro umawia się z jakąś kobietą, na której mu bardzo zależy.
Po południu Żaneta zjawia się w miłej kawiarni. Miro, elegancko ubrany i wypachniony, wita ją bardzo szarmancko. Nie ukrywa, że jest mu niezręcznie spotykać się z żoną swojego najlepszego przyjaciela. Jednak z niecierpliwością czeka na rozwój wypadków. Żaneta wylewa mu na głowę kubeł zimnej wody uświadamiając, że nie umówiła się z nim na randkę, ale żeby go o coś poprosić. Chce, w tajemnicy przed mężem, brać u niego lekcje jazdy off-roadowej! Miro ma opory. Uważa, że nie powinien oszukiwać przyjaciela. Żaneta ucieka się do małego szantażu: jeśli Miro zgodzi się trenować z nią, Wojtek nie dowie się, że chciał się z nią przespać!
Wojtek mówi żonie, że Miro poznał jakąś dziewczynę i był bardzo spięty przed randką. Ma nadzieję, że za jakiś czas przyjaciel przedstawi im swoją wybrankę. Rozmowę przerywa im telefon –Miro dzwoni do Żanety i oznajmia, że podejmie się uczenia jej. Zaczynają pojutrze.
Danuta mówi mężowi, że dyrektor chce dać jej nową klasę, aby poprowadziła zajęcia z wychowania seksualnego. Zastanawia się, czy powinna podejmować się zadania, które – tak jak poprzednio – będzie wiązało się z dużym stresem i ogromną odpowiedzialnością. Marek uważa, że żona doskonale sobie poradzi.
Przed budynkiem szkoły Zimińska jest świadkiem kłótni pomiędzy swoją uczennicą Anią a jej chłopakiem. Domyśla się, że młodzieniec zostawił dziewczynę z jakimś problemem, który powinni rozwiązać razem. Kiedy chłopak oddala się, Danuta pyta zapłakaną Anię, co się stało. Dziewczyna zapewnia, że to nic poważnego. Jednak po lekcjach sama podchodzi do nauczycielki i prosi ją o pomoc. Tłumaczy, że potrzebuje pigułki wczesnoporonnej. Zimińska radzi uczennicy, żeby porozmawiała ze swoją mamą i razem z nią udała się do ginekologa. Dziewczyna mówi jej, że nie odważy się tego zrobić. Jest zawiedziona, że nauczycielka nie chce jej pomóc.
Danuta opowiada mężowi o rozmowie z Anią. Obwinia się, że nie dość skutecznie próbowała odwieść ją od rozpoczęcia współżycia. Zastanawia się, czy nie powinna porozmawiać z jej rodzicami. Uświadamia sobie, że trzeba zacząć działać natychmiast – pigułki są skuteczne tylko 72 godziny po stosunku. Nie zwlekając Zimińska dzwoni do rodziców Ani.