Na Wspólnej

Odcinek 1781

Na Wspólnej

Kubuś dotkliwie bije kolegę z klasy! Biznesmen Bednarski zaczyna czarować Ewę! Wydawnictwo Kingi zagrożone sprzedażą!

Odcinek 1781
Odcinek 1781

Basia z samego rana bezskutecznie wydzwania do Daniela, który po ich wczorajszej kłótni wyszedł z domu i do tej pory nie wrócił. Zdenerwowana zaczyna wrzeszczeć na młodszego syna. Kubuś nie chcąc słuchać jej krzyków, bez śniadania wybiega do szkoły. Jakiś czas później Basia dostaje telefon ze szkoły Kuby i dowiaduje się, że jej syn pobił jakiegoś chłopca. Brzozowska natychmiast udaje na spotkanie z wychowawczynią syna, która szczegółowo opowiada jej o tym przykrym incydencie. Dodaje, że ostatnimi czasy Kuba bardzo się zmienił – jest skryty, często rozdrażniony i opryskliwy nawet dla nauczycieli. Wychowawczyni podejrzewa, że jego złe zachowanie musi mieć jakieś przyczyny. Basia w swoim i syna imieniu przeprasza rodziców pobitego chłopca. Ci jednak odgrażają się, że zgłoszą sprawę na policję. Brzozowska po powrocie do domu próbuje porozmawiać z Kubą. Zdenerwowana jego milczeniem zaczyna na niego krzyczeć. W trakcie awantury do domu wraca Daniel. Wzburzona Basia zaczyna robić mu wymówki, że nie dawał znaku życia. Daniel tłumaczy, że w nocy był w pracy a potem na uczelni. Nie rozumie dlaczego mama krzyczy. Brzozowska opowiada mu o tym co dzisiaj zrobił Kuba. Żali się, że wszyscy oczekują od niej że będzie spokojna łagodna jak zawsze, a ona jest u kresu wytrzymałości. W końcu nie wytrzymuje i zaczyna płakać. Daniel obiecuje mamie, że pomoże jej z Kubą. Wieczorem rozmawia z bratem. Zapewnia go, że rozumie jego wkurzenie na rodziców i cały świat. Tłumaczy, że agresją niczego nie naprawi, a tylko pogorszy swoją sytuację. Prosi Kubę, żeby pamiętał iż ma w nim przyjaciela i jak będzie mu ciężko zawsze może do niego przyjść i pogadać. Kubuś wyznaje Danielowi, że chce aby wszystko było jak dawniej. Daniel poruszony wyznaniem brata przytula go mocno…

Żaneta dowiaduje się od Ewy, że Cieślik spotyka się dzisiaj z Tomaszem Bednarskim w barze na Wspólnej. Zachęca przyjaciółkę, aby pod jakimś pretekstem pojawiła się tam i oszołomiła przystojnego biznesmana swoim seksownym wyglądem. Hofferowa, mając już dość ciągłego swatania, upomina Żanetę, że zupełnie zmienia się w swoją własną matkę, która chce rządzić wszystkimi... Bednarski tuż przed spotkaniem z Cieślikiem pojawia się w biurze, aby osobiście podziękować Ewie za umówienie go z senatorem. Żaneta aby podbić akcje przyjaciółki zmyśla, że sprawa nie była prosta. Hofferowa zwraca się do Żanety per Helenko, dając przyjaciółce do zrozumienia żeby przestała w końcu zachowywać się jak jej mama. Mimo to, Żaneta nie odpuszcza - po wyjściu Tomasza żartobliwie komentuje jego zauroczenie Ewą. Bednarski podczas spotkania z Cieślikiem tłumaczy mu, że ustawa nad którą właśnie pracuje senat może bardzo pomóc lub zaszkodzić fundacjom, których celem jest działalność społeczna. Zaprasza Damiana, aby osobiście sprawdził czym zajmuje się jego fundacja. Cieślik przyznaje, że wyrównywanie szans młodzieży z małych miejscowości i wsi to bardzo szlachetna idea, jednak on nie może angażować się w działalność fundacji Bednarskiego, bo zostanie posądzany o lobbing. Damian po spotkaniu pojawia się na moment w biurze i mówi Ewie i Żanecie czego chciał od niego rzutki biznesman. Kiedy wyjaśnia, dlaczego nie mógł przyjąć jego propozycji, Żaneta zauważa, że w tej sytuacji powinien wysłać do fundacji Bednarskiego swojego pracownika – np. Ewę. Cieślik zgadza się. Ewa dzwoni do Tomasza i mówi mu o decyzji senatora. Bednarski bardzo się cieszy że to właśnie ona odwiedzi jego fundację. Zapowiada, że jutro przyjedzie po nią. Wieczorem Ewa ma miłą niespodziankę – przyjeżdża Igor…

Kinga zostaje pilnie wezwana do dyrektora generalnego, który oznajmia jej, że zyski lecą w dół i zarząd korporacji zastanawia się nad sprzedaniem wydawnictwa. Ich jedyną szansą jest zwiększenie wydajności w ciągu kolejnych 6 miesięcy. Uważa iż w tej sytuacji w dziale Kingi konieczne będą zwolnienia i obniżki płac. Brzozowska po spotkaniu z szefem prosi Wiolę, aby na pojutrze zwołała zebranie wszystkich pracowników działu. Kiedy Wiola pyta ją kiedy będzie mogła pojechać na zaległy urlop, Brzozowska daje do zrozumienia, że to nienajlepszy moment na omawianie takich spraw. Kinga oznajmia mężowi, że powinni ostrożnie wydawać pieniądze, bo całkiem możliwe, że niedługo straci pracę. Opowiada Michałowi o rozmowie z dyrektorem. Zapowiada, że zrobi wszystko, aby nie zwalniać ludzi, z którymi udało jej się wiele osiągnąć. Ma dwa dni aby wymyślić jakiś inny, skuteczny plan uratowania wydawnictwa…

Aktualności