Dawid dowiaduje się, że Emilka chciała się zabić – czy wykorzysta to w walce o dziecko? Decydujące starcie Michała i Laury! Kazik świętuje swoje urodziny tylko z… Magdą i Julką!
Bartecki dzwoni do Laury – mówi, że chce kupić od niej działkę, co do której byli umówieni. Pawłowska zgadza się sfinalizować transakcję jeszcze dzisiaj. Jakiś czas później Laura zjawia się w umówionym miejscu. Ku jej zdumieniu zamiast Barteckiego na spotkaniu pojawia się Michał Brzozowski. Laura udaje, że nie poznaje go. Ostrzega, że jeśli nie zostawi jej w spokoju, wezwie policję. Michał śmieje się z niej w żywe oczy. Sarkastycznie stwierdza, że nie ma żalu za to, co mu zrobiła. Wprawdzie przyprawiła go o zawał i ledwo uszedł z życiem, ale wiele zrozumiał i stał się innym człowiekiem. Michał daje jej do zrozumienia, że już się na niej zemścił – obraz, który kupiła za 450 tysięcy jest falsyfikatem. Pawłowska odjeżdża bez słowa i natychmiast udaje się do mieszkania, w którym przyjmował ją Maks. Otwiera jej jakiś młody mężczyzna w slipkach. Tłumaczy, że wprowadził się dopiero wczoraj i nic nie wie o poprzednich lokatorach. Coraz bardziej wkurzona Laura dzwoni do Profesora. Mężczyzna upiera się, że wczoraj cały dzień spędził w muzeum i nie robił dla niej żadnej ekspertyzy. Pawłowska wpada w furię, kiedy dociera do niej, że została pokonana własną bronią.
Kinga nie jest zachwycona sposobem, w jaki mąż odzyskał swoje pieniądze. Michał przyznaje, że to było nieuczciwe, ale oddając Laurę w ręce policji nie zobaczyli złamanego grosza z tego, co im ukradła. Cieszy się, że nie będą musieli przez lata spłacać kredytu a Ignaś będzie miał zabezpieczenie na przyszłość.
Maks spotyka się z Filipem. Dziękuje mu za zaufanie i wypożyczenie obrazu. Dawni przyjaciele znowu rozmawiają ze sobą bez złości…
Magda prosi mamę, żeby dłużej zajęła się dziś Julką, bo chciałaby pójść na urodziny kolegi. Pani Żebrowska oznajmia, że ma czas tylko do 16. Proponuje, żeby córka poprosiła o pomoc Ewę.
Kazik jest bardzo niepocieszony, kiedy dowiaduje się, że Magda nie przyjdzie na imprezę. Dziewczyna wręcza mu prezent i składa życzenia. Jest ogromnie zaskoczona, gdy po południu chłopak zjawia się u niej z tortem urodzinowym i oznajmia, że postanowił przenieść imprezę do niej. Otwarcie mówi, że chce spędzić ten wieczór tylko w jej i Julki towarzystwie. Magda, nieco zakłopotana jego wyznaniem, daje mu do zrozumienia, że nie będą parą. Zależy jej jednak, aby pozostali przyjaciółmi. Po jakimż czasie nieoczekiwanie zjawia się Ewa, która od progu zapewnia Magdę, że nie donosi na nią synowi. Dopiero po chwili zauważa Kazika. Następuje chwila konsternacji. Kiedy chłopak wychodzi, Ewa wyznaje Magdzie, że nie chce wtrącać się w jej życie. Chce żeby była szczęśliwa. Przyznaje jednak, że jako matka Igora wolałaby, żeby to właśnie z nim ułożyła sobie życie. Pyta dziewczynę, czy naprawdę nie kocha już jej syna. Magda, do głębi poruszona tymi słowami, zaczyna płakać…
Tosia odwiedza córkę w szpitalu. Zrozpaczona błaga Emilkę, aby obiecała, że nie targnie się więcej na swoje życie. Matka zapewnia, że zawsze będzie przy niej. Dziewczyna nawet na nią nie patrzy…
Zdaniem lekarza prowadzącego Emilka powinna zostać parę dni na obserwacji na oddziale psychiatrycznym. Wciąż nie doszła do siebie i niewykluczone, że ponowi próbę samobójczą. Agnieszka stara się wesprzeć Emilkę, lecz ta pogrąża się w coraz większym marazmie.
Tymczasem Dawid przychodzi do domu Agnieszki i Rafała. Robi Ludwice awanturę o to, że Emilka ukrywa się przed nim i odracza termin rozprawy. Odgraża się, że nie puści jej tego płazem. W przypływie złości Magnowska mówi mu, że przez niego Emilka wylądowała w szpitalu. Dawid jest porażony tą informacją.
Rafał przychodzi do sklepu Błażeja. Chłopak podejrzewa, że przysłała go Emilka. Oznajmia, że nie ma zamiaru do niej wracać. Jest wstrząśnięty, kiedy dowiaduje się, że dziewczyna próbowała popełnić samobójstwo. Wieczorem zjawia się u niej w szpitalu. Zapewnia Emilkę, że wciąż jest dla niego bardzo ważna. Dziewczyna ze łzami w oczach oznajmia, że nie chce jego litości i każe mu wyjść...