Odcinek 1761

Kolega Maksa prezentuje mu gotową kopię obrazu, którą Brzozowski u niego zamówił. Kopia jest tak podobna do oryginału, że dla rozróżnienia pakuje ją w czerwony pokrowiec, a oryginał w zielony. Michał daje bratankowi wskazówki, w jaki sposób ma przeprowadzić transakcję z Laurą. Maks zapewnia, że da sobie radę. Wpada jednak w popłoch gdy okazuje się, że Laura zamierza przyjść do niego z ekspertem. Natychmiast dzwoni do Michała. Ten, zdenerwowany, odwołuje akcję i każe chłopakowi uciekać. Niestety, jest już za późno - Maks wychodząc z mieszkania, w drzwiach natyka się na Laurę, eksperta i towarzyszącego im osiłka. Ku zdumieniu Maksa, ekspert stwierdza autentyczność obrazu. Na polecenie Laury, ochroniarz wręcza Maksowi walizkę z pieniędzmi. Chłopak, kompletnie zbity z tropu, próbuje się wycofać. Kłamie, że musi się jeszcze naradzić z siostrą w sprawie sprzedaży tak cennej pamiątki rodzinnej. Laura nie chce jednak o tym słyszeć. Każe ochroniarzowi zabrać obraz, po czym wychodzi. Maks jest kompletnie roztrzęsiony. Przekonany, że zamiast kopii sprzedał oryginał zastanawia się jak go odzyskać. Michał zarzuca bratankowi bezmyślność. Między mężczyznami dochodzi do gwałtownej sprzeczki. Jakiś czas później Maks dostaje telefon od eksperta, który prosi go o rozmowę w cztery oczy. Kiedy spotykają się, mężczyzna żąda od Maksa pięćdziesięciu tysięcy złotych za fałszywą ekspertyzę. Stwierdza, że miał swoje powody, żeby to zrobić. Maks jest tak uradowany, że bez wahania zgadza się na warunki znawcy...

Kamil wypytuje żonę, czy Magda ma kogoś. Wyjaśnia, że w rozmowie telefonicznej Igor prosił go, żeby wybadał tę sprawę. Zuza uważa, że przyjaciółka ma pełne prawo spotykać się z kim chce, a Igorowi nic do tego.

Ewa przychodzi do Magdy, aby zaopiekować się Julką. Wyznaje jej, że Igor był bardzo przygaszony po ich ostatnim spotkaniu. Zapewnia iż jej syn żałuje tego, co zrobił. Magda ignoruje jej słowa i wychodzi na uczelnię. Przed domem czeka na nią Kazik. Prosi, żeby jutro przyszła na jego urodzinową imprezę. Dziewczyna obawia się, że nie będzie miała z kim zostawić Julki…

Zuza mówi Magdzie o telefonie Igora. Podniecona wypytuje przyjaciółkę, czy rzeczywiście spotyka się z kimś. Magda nie chce tego komentować – zastanawia się głośno kto może przekazywać takie plotki Igorowi. Nagle domyśla się, wpada w złość i szybko żegna się z przyjaciółką. Po powrocie do domu robi o to awanturę Ewie. Oznajmia, że ona i Igor nie mają prawa wtrącać się w jej życie. Ma żal do Hofferowej, że donosi na nią swojemu synowi…

Zaniepokojona płaczem Jasia Agnieszka wchodzi do pokoju Emilki. Chłopiec wołając mamę, wskazuje na łóżko, na którym leży Emilka. Dziewczyna jest nieprzytomna po zażyciu leków nasennych. Zdenerwowana Olszewska wzywa pogotowie. W szpitalu lekarz informuje Rafała i Agnieszkę, że Emilka odzyskała przytomność i jej życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo. Zezwala na krótkie odwiedziny.

Emilka nie chce rozmawiać z rodziną. Myśli tylko o Błażeju. Jest zrozpaczona i przekonana, że nie wróci do niej. Agnieszka tłumaczy jej, że choćby ze względu na swojego synka, musi wziąć się w garść. Sobczak jest załamany postawą siostrzenicy. Powiadamia Tosię o próbie samobójczej jej córki.

Wieczorem Emilka dzwoni do Błażeja. Jednak po chwili rozłącza się – wciąż boi się rozmowy z ukochanym…