Na Wspólnej

Odcinek 1730

Na Wspólnej

W barze pojawia się ojciec Franka – na jego widok pod Marią uginają się nogi!!! Konkurs na sprzedawczynię w second-handzie Honoraty wygrywa… mężczyzna! Zuza zaczyna oszukiwać Kamila

Honorata od rana odbiera telefony od osób zainteresowanych pracą w jej sklepie. Roman cieszy się – na pewno trafi się ktoś odpowiedni. Leśniewska jest bardziej sceptyczna. Obawia się, że żadna z zainteresowanych pań nie będzie nadawać się do pracy w ciuchlandzie. Hoffer podejrzewa, że narzeczona obawia się stracić pełną kontrolę nad sklepem w który włożyła tyle serca i pracy…

Jakiś czas później Leśniewska rozmawia z pierwszą kandydatką. Niestety szybko okazuje się iż dziewczyna nie ma żadnego doświadczenia a oczekiwania finansowe bardzo duże. Następna kandydatka - pani z dużymi pretensjami, również nie zostaje zatrudniona przez Honoratę. Ku jej zaskoczeniu kolejną osobą zainteresowaną pracą w ciucholandzie jest mężczyzna – Jurek Kossowski. Leśniewska tłumaczy, że szuka sprzedawczyni – kobiety. Oburzony Kossowski zarzuca jej iż dyskryminuje go ze względu na płeć. Zapewnia, że ma duże doświadczenie jako sprzedawca odzieży i wręcza jej swoje CV. Chwilę później zaczyna doradzać klientkom. Nie szczędzi paniom komplementów a jego profesjonalne rady robią na nich duże wrażenie. Również na Honoracie, która w końcu decyduje się zatrudnić Jurka. Roman jest zaskoczony dowiedziawszy się, że narzeczona zatrudniła mężczyznę. Honorata zapewnia go, że Jurek jest ideałem sprzedawcy – przystojny, elokwentny a przede wszystkim ma doskonały kontakt z klientkami. Romanowi nie bardzo podoba się to co słyszy…

Zuza oznajmia mężowi, że wybiera się dzisiaj do pracy. Kamil jest mocno zaskoczony jej decyzją. Sugeruje, że może to jeszcze za wcześnie. Dziewczyna sarkastycznie stwierdza, że powinien raczej ucieszyć się - przecież tak bardzo zależy mu, żeby ich życie znowu wyglądało normalnie. Radzi, żeby i on wrócił już do pracy. Wychodząc spotyka Magdę, która cieszy się, że przyjaciółka czuje się na tyle dobrze iż wraca do pracy. Zuza ze smutkiem wyznaje, że musiała wyjść z domu, bo miała dość siedzenia i patrzenia na zbolałego Kamila. Udało się jej wstać z łóżka, ubrać się i wyjść, jest dla niej dużym sukcesem. Poruszona swoim wyznaniem pośpiesznie żegna się z Magdą, która jest mocno zmartwiona stanem przyjaciółki.

Kamil pojawia się w szpitalu. Chce już wrócić do pracy. Ostrowski proponuje, żeby zaczął od zaraz. Wypytuje Kamila o samopoczucie Zuzy. Młody Hoffer niezbyt przekonywująco zapewnia, że żona czuje się lepiej. Po obchodzie dzwoni do żony i wypytuje jak jej leci w pracy. Zuza, spacerując nad Wisłą, okłamuje męża, że czuje się świetnie i że jest zawalona robotą. Nie chcąc, aby wyczuł, że kłamie i szybko kończy rozmowę. Kiedy spotykają się w domu Kamil próbuje porozmawiać z Zuzą, ale ta nie ma ochoty na kontakt z nim i zbywa go półsłówkami. Ożywia się jedynie na wieść, że Ostrowski przesyła jej pozdrowienia i zamierza do niej zadzwonić…

Renata odwiedza Żanetę w pracy i wyznaje jej, że rozmawiała ze Sławkiem i razem postanowili kupić własne mieszkanie. Żaneta odnosi się ze zrozumieniem do ich decyzji. Zapewnia jednak, że nie muszą się spieszyć…

Mały Franek ponownie zjawia się w barze na Wspólnej. Maria zauważa że chłopczyk wygląda na zmartwionego. On jednak zapewnia, że nic go nie trapi. Po skończonym posiłku Franek na chwilę wychodzi na zewnątrz i dzwoni do swojego taty. Ojciec chłopca jest bardzo niezadowolony, kiedy dowiaduje się, że Franek jest sam w centrum miasta, nie ma czym zapłacić za naleśniki i on musi po niego przyjechać. Jakiś czas później Maria oznajmia chłopcu, że będzie zamykać jadłodajnię. Ku jej zaskoczeniu Franek stanowczo protestuje i upiera się, że musi jeszcze coś zjeść. Kiedy Ziębowa znika na zapleczu do baru wchodzi zdenerwowany tata Franka. Mężczyzna żąda od syna, aby wyjaśnił mu co tutaj robi. Ich rozmowę przerywa pojawienie się Marii, która widząc ojca chłopca staje jak wryta. Okazuje się, że to jej adoptowany syn Bogdan, którego bardzo dawno nie widziała…

Aktualności