Odcinek 1723

Basia prosi męża, żeby jej rozmasował plecy. Za masaż dziękuje mu gorącym pocałunkiem. Zmieszany Andrzej tłumaczy żonie, że musi już iść, bo spóźni się do pracy. Daniel cierpko komentuje jego słowa. Basi nie podoba się, że syn drażni się z zapracowanym ojcem. Chwilę później Daniel dogania tatę na dziedzińcu i oznajmia, że widział go wczoraj obejmującego się z Jagodą. Andrzej nieporadnie zaczyna tłumaczyć, że Wolska to koleżanka z pracy i rzeczywiście czasem zachowuje się zbyt bezpośrednio, ale naprawdę nie łączy ich nic poza sprawami służbowymi. Chłopak nie daje się jednak na to nabrać.

Brzozowski przychodzi do Jagody i mówi jej o rozmowie z synem. Uważa, że na jakiś czas powinni przestać się spotykać. Jagoda przypomina kochankowi, że dobrze wiedział na co się decyduje zaczynając romans. Po chwili urażona wyprasza go z domu.

Podczas obiadu między Danielem a Andrzejem dochodzi do sprzeczki. Basia nie rozumie, o co chodzi. Brzozowski stwierdza, że syn z pewnością ma jakieś problemy sercowe i dlatego jest taki drażliwy.

Daniel nakrywa ojca na czytaniu sms-ów od Jagody i robi kąśliwe uwagi. Andrzej stawia wszystko na jedną kartę i proponuje, żeby syn przeglądnął jego telefon. Ostrzega jednak, że będzie mu głupio, bo oskarża go bez powodu. Daniel bez słowa odchodzi. Brzozowski oddycha z ulgą...

Sławek próbuje przekonać Marzenę, aby zezwoliła na przesłuchanie Darii. Tłumaczy byłej żonie, że ich córkę będzie przesłuchiwała doświadczona psycholożka policyjna. Marzena zgadza się w końcu, żeby córka zeznawała.

Pani psycholog szybko nawiązuje dobry kontakt z Darią. Dyskretnie nastawia kamerę, która ma zapisywać ich rozmowę. W końcu dziewczynka zaczyna opowiadać jej o swoich traumatycznych przeżyciach. Pokazuje, gdzie Dąbrowski ją dotykał. Po rozmowie z Darią psycholożka, na osobności, radzi Sławkowi i Marzenie, żeby zachowywali się w stosunku do córki normalnie i z wyczuciem. Od nich zależy, jak długo Daria będzie nosiła piętno tego, co się stało. Jej zdaniem materiał, który zebrała, jest wystarczającym dowodem przeciwko Dąbrowskiemu.

Renata postanawia załatwić formalności związane z przeniesieniem Dominika i Darii do innej szkoły. Dyrektor prosi ją, żeby się jeszcze zastanowiła. Obawia się, że jej decyzja spowoduje niepotrzebny szum wokół sprawy Dąbrowskiego i jego placówka na tym ucierpi. Zapewnia, że chodzi mu również o dobro dzieci. Kraszewska pozostaje jednak nieugięta.

Indiana spotyka Olę i Konrada przed uczelnią. Nie wygląda najlepiej. Tłumaczy, że dopiero wrócił z imprezy. Kiedy zauważa, że Ola wyczekuje telefonu od Oliviera, mówi jej, że jej chłopak zabawił wczoraj dość długo w klubie i zapewne jeszcze śpi.

Po powrocie do domu, Ola dowiaduje się od rodziców, że Olivier czeka na nią w jej pokoju. Dziewczyna robi mu wymówki, że ją zostawił i nawet nie zainteresował się, czy dotarła bezpiecznie do domu. Olivier uważa, że każde z nich ma prawo robić to, na co ma ochotę i nie powinni się ograniczać. Oli bardzo się to nie podoba. Odrzuca propozycję, żeby dziś wybrali się gdzieś razem. Olivier mówi dziewczynie, że niepotrzebnie robi wielką aferę o niewinną pigułkę. Oskarża ją, że jest kłótliwa i robi mu na złość. Ola wyprasza go z domu. Zdezorientowani Zimińscy próbują wybadać, co się stało, ale Ola nie ma ochoty na zwierzenia…