Na Wspólnej

Odcinek 1698

Na Wspólnej

Jagoda wyznaje Andrzejowi miłość! Ostrowski pacjentem – to prawdziwy horror… Dominik pakuje się w poważne problemy!

Kamil jest cały czas pod wrażeniem wczorajszej operacji. Przed wyjściem do pracy opowiada Zuzie, jakie to uczucie, gdy przyjmuje się na siebie odpowiedzialność za czyjeś życie. Mówi też o Ostrowskim. Po chwili reflektuje się, że cały czas mówi o szpitalu, zamiast zainteresować się samopoczuciem swojej ciężarnej żony. Zuza zapewnia, że czuje się doskonale.

Ordynator leżąc w łóżku na sali wścieka się na doktora Adamskiego, że nie chce mu pokazać jego własnej karty chorobowej. Doktor przypomina Ostrowskiemu, że teraz jest jego pacjentem i nie ma prawa wydawać mu poleceń. Kiedy Kamil zjawia się przy łóżku ordynatora, ten, nie wychodząc ani na chwilę z roli przełożonego, wydaje mu polecenia służbowe - chce wiedzieć, co się dzieje na jego oddziale. Oczekuje, że młody Hoffer będzie go o wszystkim zawiadamiał. Adamski, chwilowo pełniący funkcję ordynatora, absolutnie nie zgadza się, żeby Kamil przekazywał Ostrowskiemu jakiekolwiek informacje dotyczące oddziału. Przypomina, że po zawale musi on wypoczywać, a nie stresować się sprawami służbowymi.

Kiedy Kamil kończy swój dyżur pielęgniarka usilnie prosi go, żeby na chwilę poszedł do Ostrowskiego. Tłumaczy, że personel oddziału nie może już sobie z nim poradzić. Ordynator jest niepocieszony, że Kamil nie przyniósł mu jeszcze jego karty pacjenta. Młody Hoffer wyjaśnia, że Adamski zamknął ją w biurku na klucz. Ostrowski nie chce przyjąć do wiadomości, że powinien słuchać zaleceń swojego lekarza. Kamil, nie zważając na jego słowa proponuje, żeby zagrali w karty. Ostrowski jest tak zaskoczony, że nawet nie protestuje. Podczas gry zaczyna szantażować Kamilowi, że podpisze zgodę na samodzielne prowadzenie przez niego operacji pod warunkiem, że przyniesie mu dokumenty, które go interesują. Młody Hoffer nie daje się podejść. Obiecuje, że jutro po pracy też zagra z nim partyjkę i wychodzi. Wieczorem Kamil opowiada żonie o przejściach z nieznośnym pacjentem. Dodaje, że Ostrowski nie ma bliskich w Warszawie więc nikt go nie odwiedza. Po chwili rozmowa schodzi na temat ich dziecka – Zuza i Kamil nie mogą się już doczekać swojego maleństwa…

Andrzej dzwoni do Jagody i przypomina o dzisiejszym spotkaniu z klientem. Przede wszystkim jednak, chce umówić się nią – muszą porozmawiać o tym co ostatnio wydarzyło się między nimi… Gdy w pobliżu zjawia się Basia, Andrzej natychmiast zmienia ton, po czym szybko kończy rozmowę. Żona mówi mu, że przed sesją chciałaby pójść do solarium, żeby jej skóra nabrała ładnego odcienia. Brzozowski przytakuje nie zwracając uwagi na jej słowa. Tłumaczy, że czeka go dziś ciężki dzień i żegna się z żoną.

Andrzej spotyka się z Jagodą przed umówionym spotkaniem biznesowym. Przeprasza ją za to, co wydarzyło się ostatnio w jej mieszkaniu. Zapewnia, że to się już więcej nie powtórzy. Wolska jest wyraźnie rozczarowana. Wyznaje Brzozowskiemu, że trochę się w nim zakochała. Zapewnia jednak, że nie będzie mu się narzucać. Podczas spotkania z klientem jest pewna siebie i rzeczowa, w przeciwieństwie do Andrzeja, który błądzi gdzieś myślami nie spuszcza wzroku z Jagody. Kobieta zauważa to i zadaje Andrzejowi pytanie pozornie związane z projektem, ale w rzeczywistości dotyczące ich spraw osobistych. Brzozowski odpowiada w tym samym tonie. Zapewnia Jagodę, że zgodzi się na wszystko, co ta zaproponuje…

Wieczorem Andrzej wymyka się z domu. Tłumaczy synowi, że ma jeszcze coś do załatwienia. Daniel ciekaw jest, czy ojcu nie przeszkadza mu, że mama będzie pozowała w negliżu. Andrzej zapewnia, że jeżeli ma to komuś pomóc, to on nie ma nic przeciwko temu. Wychodzi i udaje się do Jagody. Tuż za progiem jej mieszkania, zaczyna ją namiętnie całować…

Daria jest podekscytowana przed dzisiejszą próbą - dostała rolę Kopciuszka. Sławek prosi Dominika, żeby zaczekał na nią do końca zajęć teatralnych. Renata pyta chłopca, czy kontaktowała się z nim siostra. Dominik mówi, że sam do niej napisał, ale nie dostał jeszcze odpowiedzi…

Koledzy Dominika denerwują się wynikami dzisiejszego sprawdzianu - jeśli nie zaliczą, nie przejdą do następnej klasy. Wpadają na pomysł, żeby podmienić prace. Oczekują, że Dominik pomoże im w tym. Przypominają, że kiedyś wpisali mu do dziennika ocenę z biologii, co uratowało go przed powtarzaniem roku. Odmowę Dominika traktują jako zachowanie niehonorowe. Chłopiec w końcu łamie się i zgadza się im pomóc. Koledzy planują przepisać jego pracę – wiedzą, że nauczył się i zapewne wszystkie zadania dobrze rozwiązał. Po lekcjach cała trójka zakrada się do pokoju nauczycielskiego. Kiedy okazuje się, że szafka z pracami jest zamknięta na klucz chłopcy próbują się włamać, a gdy to się nie udaje, podpalają szafkę, by zniszczyć prace. Dominik przygląda się temu ze zgrozą. Kiedy koledzy uciekają Dominik wybiega za nimi. Na korytarzu spotyka go sprzątaczka. Kobieta zauważa ogień i wszczyna alarm.

Po powrocie z pracy Renata zastaje w domu Dominika. Chłopak tłumaczy, że nie zaczekał na Darię, bo był zmęczony po sprawdzianie. Chwilę potem wraca Daria. Z przejęciem oznajmia, że w szkole był pożar i wszyscy musieli opuścić budynek…

Aktualności