Na Wspólnej

Odcinek 1695

Na Wspólnej

Weronika jest zdrowa!!! Czy Andrzej zakochał się w Jagodzie? Ewa miota się między Borysem a Arturem…

Weronika dostaje informację, że są już wyniki jej badań histopatologicznych. Mocno zestresowana zbiera się do wyjścia. Adam natychmiast dzwoni do kancelarii i prosi o zastępstwo – on ma bardzo ważną sprawę rodzinną.

W oczekiwaniu na lekarkę, Weronika bardzo się denerwuje. Gdy w końcu okazuje się, że wyniki są pomyślne Roztoccy nie posiadają się z radości. Po wyjściu z kliniki Adam wyznaje żonie miłość – szczęśliwi obejmują się i całują. Uradowana Weronika proponuje, żeby zabrali Antosię ze szkoły i wspólnie uczcili tą wspaniałą wiadomość…

Kinga i Basia cieszą się wraz z Weroniką. Roztocka wyznaje przyjaciółkom, że dotąd wszystko odkładała na później. Teraz postanowiła żyć pełnią życia – tu i teraz! W związku z tym zamierza zrealizować swoje postanowienie i kupić mammobus. Basia i Kinga ze zdumieniem konstatują, że nie żartuje i gotowa jest podjąć to wielkie wyzwanie. Kobiety zastanawiają się, w jaki sposób pozyskać sponsorów. Stwierdzają, że koncert charytatywny to zbyt ograny sposób na zbiórkę pieniędzy. Weronika wpada na pomysł, żeby, wzorem brytyjskich aktywistek, wydały kalendarz ze swoimi aktami. W pierwszym momencie Basia i Kinga biorą to za świetny żart…

Borys z ukrycia obserwuje idącą do pracy Ewę. W biurze Żaneta pyta przyjaciółkę, czy Orłow kontaktował się z nią. Ewa zaprzecza. Ma nadzieję, że Borys jest już bezpieczny za granicą. Damian proponuje jej, żeby wzięła kilka dni urlopu i odpoczęła po trudnych przejściach. Hofferowa mówi mu, że woli przychodzić do pracy. Gdy zostaje sama w biurze, odwiedza ją Artur. Proponuje, żeby spędzili razem wieczór. Ewa z zadowoleniem przyjmuje jego zaproszenie. Kiedy jakiś czas później wychodzi z pracy, znowu jest obserwowana przez Borysa.

Początkowo miły, wieczór z Arturem, niestety kończy się dla Ewy przykrą rozmową. Kwiatkowski próbuje przekonać ją, żeby przestała myśleć bez przerwy o Borysie. Przestrzega ją przed przestępcami powiązanymi z Orłowem. Ewa odbiera to jako szkalowanie dobrego imienia Borysa. Urażona chłodno żegna się z Arturem i wychodzi z restauracji. Kiedy wraca do mieszkaniu, ku swemu przerażeniu, zastaje w nim Orłowa. Borys oddaje Ewie klucze do jej mieszkania i zapewnia, że nie ma powodów do obaw – nikt nie wie, że on jest u niej

Andrzej wybiera się na ogłoszenie wyników przetargu. Mówi żonie, że to inwestycja z wielkim rozmachem. Jest pewien, że Bud-Maks bez problemu podoła takiemu wyzwaniu dzięki współpracy z biurem projektowym Jagody. Basia życzy mężowi powodzenia.

Andrzej spotyka się z Izabelą. Po chwili zjawia się Jagoda, która dość poufale wita się z Brzozowskim. Izabela jest pod wrażeniem widząc tak atrakcyjną i ekstrawagancko ubraną kobietę.

Bud-Maks wygrywa przetarg! Izabela chwali projekt Wolskiej, a Andrzej proponuje, żeby poszli gdzieś uczcić sukces. Brzozowska tłumaczy, że śpieszy się do Klementynki. Delikatnie daje szwagrowi do zrozumienia iż widzi jego fascynację Jagodą, po czym żegna się z towarzystwem.

Jagoda przyprowadza Andrzeja do siebie. Wypijają toast za ich znajomość. Po kilku kieliszkach atmosfera rozluźnia się coraz bardziej. Jagoda prowokuje Andrzeja do coraz śmielszych wyznań i zachowań. W pewnym momencie Brzozowski składa na jej ustach namiętny pocałunek. Po chwili jednak reflektuje się i zawstydzony żegna się i wychodzi. Jagoda jest bardzo niepocieszona.

Basia gratuluje mężowi wygranego przetargu. Andrzej wydaje się być myślami gdzie indziej. Swoje zachowanie tłumaczy kiepskim samopoczuciem. Brzozowska mówi mężowi, że Weronika odebrała dzisiaj wyniki badań i okazało się, że jest zupełnie zdrowa. Opowiada mu o pomyśle z wydaniem kalendarza z aktami przyjaciółek. Jest zaskoczona, kiedy okazuje się, że jej mąż nie jest o nią zazdrosny i uważa, że to doskonały pomysł…

Aktualności