Weronika boi się o swoje życie… Kamil w końcu dowiaduje się, że będzie ojcem! Paweł nie ustaje w staraniach o Martę…
Rankiem Kamil, w pośpiechu szykując się do wyjścia, mówi żonie, że wczorajsza operacja skończyła się bardzo późno i wrócił do domu w nocy. Teraz musi szybko jechać do szpitala, bo nie chce narażać się Ostrowskiemu. Po chwili wychodzi nie pytając nawet Zuzy o wyniki testu.
W pracy Tomek przeprasza Kamila, że zareagował nerwowo, gdy wczoraj rozmawiali. Wyjaśnia, że atmosfera panująca w szpitalu, udzieliła się także jemu. Sugeruje koledze, żeby poczekał aż sytuacja się uspokoi i za jakiś czas raz jeszcze porozmawiał z Ostrowskim. Zapewnia, że poprze go w sprawie samodzielnego operowania.
Kiedy młody Hoffer dowiaduje się od ordynatora, że będzie ojcem staje jak wryty. Kamil oszołomiony tą informacją serdecznie ściska Ostrowskiego i oznajmia, że musi iść do żony. Uradowany pojawia się w domu z kwiatami. Dziękuje Zuzie za maleństwo, które nosi w sobie i wyznaje jej miłość. Obiecuje, że tak ułoży grafik swoich zajęć, aby móc jak najwięcej przebywać z żoną i dzieckiem…
Paweł dzwoni do Marty. Prosi ją o pomoc w podjęciu pewnej decyzji. Konarska tłumaczy, że się śpieszy i szybko kończy rozmowę. Jakiś czas później Woliński czeka na Martę przed jej domem. Kiedy ją widzi zaczepia i prosi, żeby go wysłuchała. Tłumaczy, że przewartościowuje swoje życie i bardziej niż kiedykolwiek potrzebuje pomocy kogoś, komu może zaufać. Traktuje Martę jak najlepszego przyjaciela. Konarska daje mu do zrozumienia, że nadużywa ich znajomości. W końcu jednak zgadza się pojechać z nim za miasto, gdzie Paweł oprowadza ją po gospodarstwie, które zamierza kupić. Chce utworzyć tu ośrodek hipoterapii. Zapewnia, że wszystko dobrze przemyślał i opracował szczegółowy biznesplan. Marta ostrzega go, że to ryzykowne przedsięwzięcie. Będzie musiał ciężko pracować, co w jego sytuacji nie jest wskazane. Paweł jest zbyt podniecony swoją wizją, aby zajmować się takimi „drobiazgami”. Konarska radzi mu, żeby dobrze przemyślał wszystkie za i przeciw, zanim podejmie ostateczną decyzję. Przyznaje jednak, że plan Pawła bardzo jej się podoba. Woliński obiecuje, że będzie działał rozważnie, choć to nie w jego stylu. Zapewnia też Martę, że nie będzie nadużywał jej dobroci, aby jej do siebie nie zrazić...
Weronika mówi córeczce, że jutro idzie na operację do szpitala. Prosi ją, żeby była grzeczna i pomagała tacie opiekować się Kacperkiem.
Roztocka wyznaje mężowi, że boi się operacji a zwłaszcza tego, że straci pierś. Adam jest dobrej myśli. Zapewnia żonę, że zawsze będzie ją kochał.
Antosia wraca ze szkoły zapłakana - dowiedziała się od koleżanki, że rak to ciężka choroba i że jej mama może umrzeć. Weronika uspokaja córeczkę. Tłumaczy dziecku, że nie ma się czego obawiać, bo nowotwór został szybko wykryty i z łatwością można go usunąć. Kiedy jednak zostaje sam na sam z mężem widać, że bardzo się boi. Ze łzami w oczach prosi Adama, żeby ją przytulił...