Igor wyznaje miłość… Mai! Dominik chce się wyprowadzić – nie chce zawadzać Sławkowi i Renacie… Roman wyjeżdża z Marylką i znajomymi – Honorata jest wściekła!
Sławek dostaje telefon od byłej żony - Marzena jest z Darią w Warszawie i po południu ma go odwiedzić. Z tonu jej wypowiedzi wynika, że stało się coś złego. Jakiś czas później Marzena przychodzi, ale sama. Łamiącym się głosem wyznaje Sławkowi, że rozwodzi się z Ralfem. Najgorsze jest jednak to, że mąż chce jej zabrać synka. Wiele wskazuje na to, że mu się to uda, bo ma pieniądze i stać go na dobrego adwokata. Ona zaś jest w kiepskiej sytuacji materialnej, poza tym jako cudzoziemka ma o wiele mniejsze szanse, że wygra sprawę. Dodaje, że musi jak najszybciej wracać do Niemiec, nie chce jednak zabierać ze sobą Darii, która i tak ma już dość stresów. Sławek stara się dodać byłej żonie otuchy. Zapewnia, że z radością zaopiekuje się córką. Tłumaczy, że choć tymczasowo pomieszkuje u nich Dominik, dzieci pomieszczą się bez problemu. Proponuje, żeby zapisali Darię do tej samej szkoły, do której chodzi Dominik – dziewczynka będzie raźniej. Marzena jest wdzięczna byłemu mężowi za to, że zawsze może na niego liczyć.
Sławek opowiada Renacie o problemach Marzeny. Przyznaje, że nie bardzo wie, jak zorganizować pobyt Darii u nich w domu. Dominik przysłuchuje się rozmowie swoich opiekunów z drugiego pokoju. Po pewnym czasie wychodzi ze spakowaną torbą podróżną i oznajmia, że wyjeżdża do cioci do Kalisza. Nie chce sprawiać kłopotu. Dziedzic i Renata zapewniają go, że chcą, aby został. Będzie im wprawdzie trochę ciasno, ale dadzą sobie przecież radę. Poza tym Daria byłaby zawiedziona, gdyby się dowiedziała, że wyjechał z jej powodu. Dominik daje się w końcu przekonać…
Honorata prosi Romana, żeby jak najszybciej zajął się przeciekającym dachem w sklepie. Tłumaczy, że głupio jej przed klientkami, które potykają się o porozstawiane miski. Hoffer obiecuje, że naprawi to w ten weekend.
Na uczelni Marylka przypomina Romanowi, że jutro całą grupą wyjeżdżają na Mazury, gdzie profesor Kaniowski ma wygłosić cykl wykładów z materiałoznawstwa. Hofferowi nie bardzo się to uśmiecha, zwłaszcza że wyjazd jest dość drogi. Koledzy przekonują go, że wykłady mogą być bardzo interesujące – profesor wrócił właśnie ze Stanów i przywiózł sporo nowinek, które mogą się przydać w praktyce.
Leśniewska nie jest zachwycona, kiedy dowiaduje się, że narzeczony wyjeżdża. Roman obiecuje, że zaraz po powrocie zajmie się jej dachem. Wyjaśnia, że choć udział w sympozjum nie jest obowiązkowy, chciałby w nim uczestniczyć ze względu na osobę profesora, od którego wiele mógłby się nauczyć. Honorata podejrzewa jednak, że narzeczony po prostu chce się wyrwać z domu i zabawić w towarzystwie młodych ludzi. Kiedy okazuje się, że Marylka ma jechać z nimi Leśniewska jest mocno wkurzona i zazdrosna. Między nią a Hofferem dochodzi do sprzeczki. W pewnej chwili dzwoni Marylka i Roman, zły na narzeczoną, ostentacyjnie potwierdza swoją gotowość do wyjazdu…
Magdzie jest przykro, że uniosła się i robiła Igorowi wyrzuty z powodu telefonu Mai. Zapewnia go, że mu ufa i prosi, żeby przestał się na nią gniewać. Nowak wybacza jej i oboje w dobrych nastrojach umawiają się na miły domowy wieczór. Kiedy Igor pojawia się w redakcji, Darek rozmawia z Mają przez telefon. Twierdzi, że może pomóc jej w znalezieniu pracy. Jest bardzo zadowolony, kiedy w końcu dziewczyna umawia się z nim na spotkanie jeszcze dziś. Chłopak przejęty wizją randki, nie przestaje pytać Nowaka o Maję. Jest pewien, że teraz bez problemu uda mu się ją uwieść. Igor słucha kolegi coraz bardziej poirytowany. Ostrzega go, że jeśli skrzywdzi Maję, będzie miał z nim do czynienia i zdenerwowany wychodzi z redakcji. Nowak czeka na Maję w miejscu, gdzie miała spotkać się z jego kolegą. Gdy w końcu dziewczyna zjawia się, robi jej wyrzuty, że umówiła się z Darkiem. Ma jej za złe, że wyrzuciła go ze swojego życia. Zarzeka się, że nigdy na nikim tak mu nie zależało, jak na niej. Maja jest porażona tym wyznaniem. Po chwili Igor i Maja zaczynają się namiętnie całować. Darek, podjeżdżający właśnie, zauważa tę scenę zza szyb swojego auta. Natychmiast wycofuje się i zdenerwowany odjeżdża.
Wieczorem Magda dzwoni do Igora. Nowak oddzwania i mówi jej, żeby nie czekała na niego z kolacją, bo jeszcze pracuje. Po zakończeniu rozmowy wchodzi do pokoju, w którym śpi naga Maja...