Odcinek 1671

Wkurzony Roman każe narzeczonej usunąć z mieszkania wszystkie „magiczne” gadżety i zwrócić je Oktawii. Leśniewska nieśmiało próbuje bronić swojego pomysłu . W końcu rezygnuje widząc, że nie ma najmniejszych szans, aby Roman w spokoju i z uwagą wysłuchał jej argumentów.

Honorata dostaje przesyłkę, dywan, który kilka dni temu zakupiła przez Internet, Hoffer, doprowadzony do ostateczności wyrzuca narzeczonej, że roztrwoniła pieniądze. Leśniewska przypomina mu, że to on pierwszy ruszył funty. Jakiś czas później Nicole przychodzi do sklepu teściowej i mówi, że dzwonili do niej z Londynu w sprawie płaszcza i znalezionych w nim pieniędzy. Honorata tłumaczy, że właściciel będzie musiał trochę poczekać, bo prawie wszystkie pieniądze zostały już wydane. Niebawem dzwoni do Oktawii i tłumaczy, że chce oddać wszystko co od niej kupiła i odzyskać pieniądze. Niestety okazuje się, że za zwrot otrzyma jedynie połowę wartości zakupionych przedmiotów.

Roman jest zły – uważa, że to oszustwo. Nie może zrozumieć dlaczego narzeczona dała zwieść się jakiejś hochsztaplerce. Zdaniem Honoraty niektóre rady Oktawii przyniosły oczekiwany skutek. Ze smutkiem zbiera z mieszkania wszystkie przedmioty i pakuje je do kartonu. W tajemnicy przed Romanem zatrzymuje jeden talizman, który ma zapewnić pomyślność finansową. Korzystając z nieuwagi narzeczonego wypowiada życzenie i chowa amulet. Hoffer w końcu odzyskuje dobry humor – jego mieszkanie znowu wygląda jak dawniej…

Basia umawia się z lekarzem. Tłumaczy zaniepokojonemu mężowi, że chodzi tylko o badania kontrolne, ale najwyraźniej coś ją martwi. Kiedy odwiedza Weronikę, strapiona wyznaje, że wyczuła jakieś zgrubienie w jednej piersi. Roztocka, aby dodać jej otuchy, proponuje, że pójdzie razem z nią do ośrodka i też zrobi sobie USG piersi.

Basia wychodzi z gabinetu lekarskiego rozpromieniona. Okazało się, że guzek jest tylko niegroźnym zgrubieniem tkanki mięśniowej. Po chwili Weronika zostaje wywołana. Podczas badania zaczyna się martwić - dostrzega na twarzy pani doktor wyraźne zaniepokojenie… Roztocka wychodzi z badania totalnie załamana. Lekarka stwierdziła u niej guz w prawej piersi i dała jej skierowanie na mammografię. Basia jest w szoku. Nagle do Weroniki dzwoni Adam. Przerażona, nie mówi mu, co się stało. Tłumaczy, że przyjdzie nieco później, bo chce jeszcze porozmawiać z Basią. Kiedy wieczorem wraca do domu, zastaje Adama śpiącego razem z dziećmi. Wzruszona przygląda im się z czułością – tak wiele ma do stracenia...

Igor spotyka na ulicy Maję. Jest bardzo zmieszany i niezbyt skory do rozmowy. Dziewczyna mówi mu, że niedawno wróciła ze Sztokholmu. Po chwili Nowak dostaje telefon od Magdy, która ma pretensję, że przez niego spóźni się na wykład. Igor obiecuje, że zaraz będzie. Maja, widząc że to nieodpowiednia pora na rozmowę, szybko żegna się i odchodzi. Igor nie może oderwać oczu od oddalającej się Mai…

Do Magdy wpada Zuza. Postanowiła wyluzować się przed kolejnym zabiegiem sztucznej inseminacji i proponuje, żeby wybrały się na potańcówkę razem ze swoimi mężczyznami. Magda bardzo podoba się pomysł imprezy w stylu lat 70-tych. Uważa, że powinni zaprosić również Nicole i Mikołaja. Niebawem Zuza i Nicole buszują w sklepiku Honoraty. Bawiąc się znakomicie, szukają dla siebie i reszty towarzystwa odpowiednich kreacji w stylu disco…

Dziewczyny spotykają się wieczorem u Zuzy i przymierzają błyszczące fatałaszki. Są bardzo podekscytowane. Tymczasem Kamil odwiedza Igora. Nowak, niby mimochodem, mówi przyjacielowi o spotkaniu z Majką. Dodaje, że niewiele ze sobą rozmawiali, bo oboje się śpieszyli…