Na Wspólnej

Odcinek 1655

Na Wspólnej

Roztoccy kupują dom Bożeny – co na to Ada?! Igor i Magda szukają mieszkania – ale czy są gotowi na wspólne życie? Zuza i Kamil wreszcie mają zabieg sztucznej inseminacji!

Mama Magdy obawia się, że córka wciąż jest mało dojrzała aby żyć w związku i wychowywać dziecko. Przestrzega Magdę, że prawdziwe życie to nie zabawa! Zapewnia przy tym, że lubi i szanuje ojca Julki. Magda jest zdenerwowana i załamana. Skarży się Igorowi, że mama nie wierzy w nich. Chłopak zapewnia ją, że im się uda. To samo powtarza jej mamie. Dodaje, że będą się starali dla Julki…

Magdzie nie podoba się żadne z obejrzanych mieszkań. Igor uważa, że dziewczyna niepotrzebnie wybrzydza. Dochodzi do sprzeczki. W końcu poirytowana Magda oznajmia Igorowi, żeby sam coś wybrał i odchodzi obrażona. Wraca do domu podminowana. Kiedy mama próbuje dowiedzieć się, co się stało, dziewczyna w arogancki sposób zbywa jej pytanie. Kobieta kwituje to stwierdzeniem iż wiedziała, że tak to się skończy!

Igor wraca do domu zrezygnowany i mówi mamie, że niczego nie znaleźli, bo Magdzie nie podoba się żadne mieszkanie… Ewa wspomina czasy, kiedy mieszkała z nim – maleńkim dzieckiem w przytulnej kawalerce. Matka pamięta nawet to jakiego koloru były zasłonki w oknach tego mieszkania. Do Igora nagle coś dociera. Nie czekając na koniec opowieści, wychodzi z domu. Zjawia się u Magdy i przeprasza ją. Dziewczyna stwierdza, że to ona powinna poprosić o wybaczenie. Przyznaje, że ostatnio jest nieznośna. Igor zapewnia ją, że znajdą takie mieszkanie, które będzie dla nich idealne. Chwilę później zaczynają całować się namiętnie.

Młodzi Hofferowie są bardzo podekscytowani przed czekającą ich wizytą w klinice. Kamil mówi żonie, że jeśli podczas sztucznej inseminacji będzie myślała o nim zwiększy szansę na zapłodnienie. Zapewnia, że on także będzie sobie wyobrażał, że jest z nią. Lekarka kliniki traktuje sprawę rutynowo i naukowo przekazuje informacje na temat zabiegu. Młodych Hofferów śmieszy ta sytuacja. Pani doktor kieruje Kamila do pielęgniarki, która „pokaże mu co robić”... Pielęgniarka wręcza mu pojemnik na nasienie i prasę erotyczną. Chłopak zapewnia, że „pomoce” nie będą mu potrzebne. Kiedy zostaje sam, Kamil, upewniwszy się, że nikt z personelu tego nie zauważy, przywołuje do siebie Zuzę…

Po południu Kamil zjawia się w szpitalu. Ostrowski robi mu wymówki, że bez uzgodnienia z nim zamienił sobie dyżur. Młody Hoffer nie traci dobrego nastroju. W imieniu swoim i żony zaprasza szefa na kolację w piątek. Mile zaskoczony Ostrowski przyjmuje zaproszenie.

Zuza zaznacza w kalendarzu ważne daty związane z dzisiejszym zabiegiem. Kamil przestrzega ją, żeby nie robiła sobie zbyt wielkich nadziei – szanse na zapłodnienie nie są wcale takie duże. Dziewczyna kategorycznie oznajmia, że nie wyobraża sobie życia bez dzieci - jeśli nie uda im się teraz, będą próbowali do skutku.

Roztoccy jadą spłacić komornika i dług w banku zaciągnięty przez Bożenę. Weronika obawia się, że Ada rzeczywiście będzie miała do niej żal o to, w jaki sposób załatwiła sprawę zadłużenia. Cały czas ma wątpliwości, czy dobrze robią – przecież pozbawiają siostrę spadku… Adam uważa, że nie powinna mieć żadnych wyrzutów sumienia. Po południu przyjeżdża mama Weroniki – Roztoccy jadą z nią do notariusza. Bożena jest im bardzo wdzięczna. Okazuje się, że jeszcze nie rozmawiała z Adą. Zdaje sobie sprawę, że córka nie będzie zadowolona. Podtrzymuje jednak swoją wcześniejszą decyzję o sprzedaniu całego domu Weronice.

Kiedy Roztoccy wracają do domu Weronika wciąż zadręcza się wyrzutami sumienia. Jakiś czas później zjawia się u niej Ada. Wyrzuca siostrze, że podstępnie i bez jej wiedzy przejęła dom. On jej się należał! Zarzuca Roztockim brak skrupułów i interesowność oraz żerowanie na cudzej biedzie. Żałuje, że pomogła matce odnaleźć Weronikę. Wychodząc oznajmia, że nie ma już siostry. Roztocka jest bardzo poruszona słowami Ady…

Aktualności