Na Wspólnej

Odcinek 1644

Na Wspólnej

Danka jest wściekła – Marek zapomniał o rocznicy ich ślubu! Honorata - już na starcie - ma dość swojego „second-handu”… Maks zostaje mocno pobity!

Maks powoli urządza swoje nowe mieszkanie. Nieoczekiwanie dzwoni do niego Zdybicka - chce wybadać, czy Michał wrócił do Bud-Maksu. Chłopak mówi jej, że ma teraz na głowie ważniejsze sprawy i szybko kończy rozmowę. Maks próbuje dodzwonić się do Patrycji, lecz ona nie odbiera telefonu. Idzie więc do klubu, w którym poznał dziewczynę i pyta o nią barmana. Mężczyzna wyjaśnia, że Patrycja zwykle przychodzi później. Maks w oczekiwaniu na dziewczynę wypija kilka głębszych…

Tymczasem Izabela znajduje w dawnym pokoju syna fotografie Maksa i ciężarnej Kumiko. Zszokowana pokazuje zdjęcie Jerzemu.

Maks jest coraz bardziej zniecierpliwiony czekaniem na Patrycję. Nie odbiera telefonów od mamy, która koniecznie chce się z nim skontaktować. Kiedy barman nie chce już sprzedać Maksowi alkoholu, chłopak mocno już podpity podchodzi do jakiejś pary i radzi mężczyźnie, żeby zostawił swoją dziewczynę, zanim przekona się, że to dziwka. Mężczyzna zadaje mu potężny cios a potem wywleka go z klubu i zaczyna okładać pięściami i kopać. W tym momencie zjawia się Patrycja, która po imieniu zwraca się do napastnika i każe mu wrócić do baru. Maks jest cały zakrwawiony i obolały. Patrycja zabiera Maksa do jego mieszkania i czuwa przy nim…

Danuta podejrzewa, że jej mąż kompletnie zapomniał o ich rocznicy ślubu. Ola uspokaja mamę - jest pewna, że tata przygotowuje jakąś niespodziankę. Danuta dzwoni do Ricardo i informuje go, że nie będzie jej na dzisiejszej lekcji tańca, bo popołudnie spędza z mężem. Po powrocie z zakupów włącza nową płytę i przy dźwiękach tanga przygotowuje smakowite przekąski, a w lodówce chłodzi się szampan… Marek, po powrocie do domu jest wyraźnie zaskoczony wyjątkową elegancją swojej żony. Wręcza jej pakunek. Danuta rozpakowuje go z wypiekami na twarzy. Rzednie jej mina, gdy okazuje się, że to komplet klamek do łazienki. Zawiedziona i wściekła wyciąga z lodówki szampana, wstrząsa go i prawie całą zawartość wylewa na męża. Chwilę później bez słowa wychodzi z domu. Marek oszołomiony dostrzega na komodzie ładnie zapakowany prezent od żony z uroczą dedykacją. W końcu dociera do niego, że zapomniał o ich rocznicy.

Rozemocjonowana Danuta przychodzi na lekcję tanga. Ricardo jest zaskoczony jej pojawieniem się. Kiedy Zimińska podchodzi do niego drapieżnym krokiem Ricardo obejmuje ją i zaczynają tańczyć tango. Ich gorący taniec zwraca uwagę pozostałych uczestników lekcji. Gdy kończą, wszyscy biją im brawo. Danuta bardzo podekscytowana i nieco zawstydzona, w pośpiechu wybiega z sali...

Honorata martwi się, że nie będzie umiała zachować się tak, jak ją uczyła Nicole. Roman obiecuje, że po południu wpadnie do sklepu i jej pomoże. Kiedy przychodzi między dwiema klientkami dochodzi do sprzeczki. Honorata zażegnuje ich spór jednocześnie próbując dobrać odpowiedni rozmiar spodni dla innej kapryśnej klientki. Stara się trzymać nerwy na wodzy, ale widać, że za chwilę może wybuchnąć. Hoffer prosi ją, żeby usiadła i ochłonęła a sam bierze się do pracy. Wkrótce jednak i on traci cierpliwość widząc klientkę, która rozrzuca ubrania po podłodze. Roman zwraca jej uwagę, lecz kobieta odpowiada mu coś bezczelnie i dalej robi to samo. Wtedy Hoffer nie wytrzymuje – chwyta kobietę za rękę a ta z krzykiem zaczyna okładać go po głowie torebką. Po chwili obrażona kobieta ostentacyjnie opuszcza sklep.

W domu, Roman z poobijaną głową doradza Honoracie kolejne przebranżowienie, bo praca w takim sklepie to obłęd. Leśniewska zapewnia, że da sobie radę, mało tego - jest zadowolona, bo w ciągu jednego dnia zarobiła tyle, ile przez tydzień w warzywniaku!

Aktualności