Michał ma serdecznie dosyć „współpracy” z Maksem! Daniel ze swoim kumplem odpalają własny portal. Igor się załamał - czy Magda wyrwie go z marazmu?
Maks spotyka na Wspólnej Michała. Mężczyźni zaczynają przerzucać się złośliwościami. Brzozowski irytuje się, gdy bratanek po raz kolejny za wzór przywołuje postać swojego ojca. Maks nie zostawia na stryju suchej nitki. Uświadamia mu, w jak głupi sposób zmarnotrawił swój dorobek i pozbawił rodzinę środków do życia. Michał idzie prosto do Andrzeja i z ogromnym oburzeniem opowiada o scysji z ich bratankiem. Jest w szoku, kiedy Andrzej mówi mu, że powinni jeszcze raz przyjrzeć się propozycji Maksa. Zamiast wysłuchać argumentów brata, zaczyna krzyczeć i odgrażać się. Daje Andrzejowi ultimatum - albo on, albo Maks!
Andrzej wzywa bratanka do siebie. Tłumaczy mu, że w Bud-Maksie najważniejszy jest szacunek i dobre relacje rodzinne. Maks wyjaśnia, że to Michał zaczął dzisiejszą kłótnię i mało przejmował się tym, o czym mówi stryj. Zapewnia jednak, że będzie trzymał nerwy na wodzy i zrobi wszystko co w jego mocy, aby ponownie nie dopuścić do takiej sytuacji.
Michał jest bardzo przybity. Wyznaje żonie, że myśli o odejściu z Bud-Maksu. Z rozgoryczeniem stwierdza, że po latach poświęceń dla firmy brat z bratankiem odstawiają go na boczny tor…
Igor jest coraz bardziej zgaszony i wycofany. Ewa martwi się o syna. Magda uważa, że najwyższy czas przestać cackać się z Igorem i przeprowadzić z nim poważną rozmowę. Chłopak nie ma jednak ochoty na pogadanki. Magda zostawia u niego Julkę i idzie na zajęcia. Po południu Igor z córeczką przychodzi po Magdę na uczelnię. Dziewczyna wychodzi z jakimś chłopakiem w objęciach. Po chwili żegna się z nim całusem i podchodzi do Igora. Jest zupełnie nieskrępowana tym, że Nowak zobaczył ją w takiej sytuacji. Nie chce jednak rozmawiać o Janku. Prosi Igora, żeby opowiedział jej raczej o swoich planach. Sugeruje mu, żeby wrócił do swojego wyuczonego zawodu, lub poszukał nowej drogi w życiu. Igor zdecydowanie oznajmia, że chce być dziennikarzem. Dziewczyna cieszy się, że w końcu się jakoś określił. Radzi, żeby korzystając z przymusowego urlopu napisał dobry, dopracowany artykuł, a kiedy zostanie odwieszony, przedstawił go przełożonemu. Magda oznajmia mu, że przez parę następnych dni zostawi Julkę ze swoją mamą, po to, żeby Igor mógł spokojnie pisać…
Ewa robi synowi wymówki, gdy zastaje go w domu siedzącego w fotelu i wpatrzonego w sufit. Igor prosi mamę, żeby dała mu trochę czasu. Po chwili wyciąga materiały dotyczące sprawy Gajnego i zasiada przed komputerem. Ewa, przekonana, że syn znowu gra, wścieka się na niego...
Daniel i Bolek przez całą noc pracują nad swoją stroną internetową. Rankiem party-book jest gotowe. Po jakimś czasie chłopcy sprawdzają statystyki odwiedzin. Dochodzą do wniosku, że to nie koniec ich pracy. Muszą teraz obdzwonić znajomych i wrzucić link ich strony na portale społecznościowe. Młody Brzozowski dzwoni do Oli. Dziewczyna jest nieco zawiedziona, że jej były chłopak zadzwonił tylko po to, żeby zareklamować party-book. Daniel także jest niezadowolony z przebiegu rozmowy. Kiedy zwierza się Bolkowi, ten przyznaje, że kiepskim pomysłem było prosić swoją byłą dziewczynę o reklamę. Brzozowski przyznaje, że telefon do Oli miał być raczej pretekstem do odnowienia z nią kontaktu… Jest przygnębiony. Nie cieszy go nawet fakt, że ich stronę odwiedza coraz więcej internautów.
Olka również zagląda na stronę Daniela. Jest wzruszona widząc go na filmiku krzątającego się za barem w pubie...