Na Wspólnej

Odcinek 1599

Na Wspólnej

Rafał przywozi Agnieszkę do ośrodka odwykowego… Zuza i Kamila przeprowadzają się do wymarzonego mieszkania! Żaneta ucieka na wieś, do matki - Wojtek jest załamany…

Kamil prosi ordynatora, żeby pozwolił mu wyjść dziś wcześniej z pracy z powodu przeprowadzki. Zaprasza ordynatora na parapetówkę a Ostrowski je przyjmuje. Tymczasem Zuza, w tajemnicy przed Kamilem, wraz z przyjaciółmi przenosi rzeczy i układa wszystko w nowym mieszkaniu. Wspólna przeprowadzka to pomysł Nicole. Dziewczyna tłumaczy, że to patent, który stosowali w Ameryce. Dodaje, że choć w Polsce czuje się szczęśliwa, to brakuje jej przyjaciół. Zuza zapewnia Nicole, że już nie będzie czuła się samotna – teraz należy do ich paczki. Podczas układania rzeczy w kuchni Zuza zwierza się Magdzie, że planują z Kamilem dziecko. Z radością zauważa, że relacje Magdy z Igorem znacznie się poprawiły. Magda wyznaje przyjaciółce, że Igor jest jej prawdziwym przyjacielem, na którego zawsze może liczyć. Jest dumna z jego osiągnięć – ostatnio jeden z tekstów Igora został nominowany do nagrody dziennikarskiej. Kiedy Kamil wraca z pracy, mieszkanie jest już całkowicie urządzone. Jest totalnie zaskoczony tym co zastał i nie może zrozumieć jak Zuza tego dokonała. Szczęśliwy i podekscytowany widokiem swojej seksownej małżonki, bez zbędnych wstępów, rzuca się na nią i zaczyna całować. W tym momencie ku ogromnemu zaskoczeniu Kamila, z sąsiedniego pokoju wychodzą: Magda, Nicole, Igor i Mikołaj. Na parapetówce pojawia się również Marta. Rozradowana oznajmia przyjaciołom, że Janusz jej się oświadczył. Wszyscy bardzo jej gratulują…

Henryk przychodzi do Ludwiki - chce się z nią pogodzić. Wyznaje, że bardzo za nią tęskni i prosi, żeby wróciła do niego. Ludwika oznajmia, że nie chce mieszkać w domu, w którym jej syn jest niemile widzianym gościem. W końcu jednak daje się przebłagać i wraca do męża. Chwilę później Gerard przychodzi do domu. Zastaje wuja i jego żonę zachowujących się jak para zakochanych. Nie jest zachwycony takim obrotem sytuacji… Wojtek przychodzi do baru Ziębów z bukietem kwiatów. Tłumaczy Marii i Włodkowi, że nie zastał Żanety w domu więc postanowił zaczekać na nią. Ziębowie nie mają serca powiedzieć mu wprost, że Żaneta wyjechała. W końcu jednak Włodek mówi mu jaka jest sytuacja. Maria doradza Wojtkowi, żeby przez jakiś czas nie dzwonił do Żanety. Szulc jest wstrząśnięty, kiedy dociera do niego, że jego ukochana chce z nim zerwać kontakty z powodu jakiejś głupiej sprzeczki. Prosi Ziębową, aby przekazała Żanecie, że był i chciał ją przeprosić…

Rafał dowiaduje się, że są wolne miejsca w bardzo dobrym ośrodku odwykowym w pobliżu Warszawy. Olszewska prosi narzeczonego, żeby zawiózł ją tam jeszcze dzisiaj. Ludwika życzy jej powodzenia i zapewnia, że w nią wierzy. Na miejscu, terapeuta - Wiktor Kiertyczak, oświadcza Agnieszce, że na terenie ośrodka jest zakaz używanie telefonów. Olszewska musi oddać swój aparat. Jeśli terapia będzie przebiegała pomyślnie, być może za jakiś czas dostanie pozwolenie na telefon do męża. Rafał nie kryje zaskoczenia, kiedy okazuje się, że przez pierwszy miesiąc w ogóle nie będzie mógł odwiedzać Agnieszki. Wiktor tłumaczy, że ośrodek ma za zadanie leczyć alkoholików a nie dawać im złudzenie abstynencji. Sobczak proponuje narzeczonej, żeby poszukali ośrodka z bardziej ludzkim podejściem. Agnieszka chce jednak zostać. Jest przekonana, że terapeuta wie, co robi. Kiertyczak przyprowadza Olszewską do pokój, w którym będzie mieszkała. Przeszukuje jej rzeczy i oznajmia, że za chwilę przyjdzie pielęgniarka i zrobi jej rewizję osobistą. Sobczakowi zaś, każe natychmiast opuścić teren ośrodka. Rafał jest zszokowany.…

Aktualności