Kinga zaczyna walczyć ze Smolnym! Agnieszka sama próbuje walczyć z nałogiem – czy da radę?! Zuza i Igor tryumfują – ukazał się artykuł demaskujący Sochana!
W gazecie ukazuje się artykuł o Sochanie. Zuza jednak nie wygląda na szczęśliwą. Tłumaczy mężowi, że cała ta sprawa wykończyła ją emocjonalnie i nie chce do niej wracać. Magda wyznaje Igorowi, że dotychczas jej samoocena była bardzo niska. Sochan wykorzystał to - wiedział, że może z nią zrobić co zechce. Dzięki przyjaciołom, którzy walczyli o nią zrozumiała, że jest jednak coś warta. Magda odprowadza Igora do redakcji. Przed budynkiem spotyka ich Sochan. Teraz wszystko zrozumiał - oskarża Igora, że chciał go pogrążyć z zemsty. Uwierzył kłamliwej kobiecie, z którą jest związany. Stwierdza, że artykuł jest stekiem oszczerstw. Domyśla się, że Zuza też jest jego znajomą, a cała sprawa to ohydna prowokacja. Ostrzega, że spotkają się w sądzie.
Ostrowski oznajmia Jowicie, że dzisiaj będzie miała przeszczep. Dziewczyna jest bardzo szczęśliwa. Kamil prosi ordynatora, żeby pozwolił mu być przy operacji. Ostrowski odmawia tłumacząc to jego zbytnim zaangażowaniem emocjonalnym w sprawę tej pacjentki. Jowita dziękuje Kamilowi, że cały czas był przy niej. Wyznaje, że byłaby spokojniejsza, gdyby był przy jej operacji… Okazuje się jednak, że serce, które miała dostać, jednak nie nadaje się do przeszczepu. Młody Hoffer musi przekazać dziewczynie tą smutną wiadomość. Załamana Jowita wyznaje Kamilowi, że gdyby nie on, już dawno by się poddała…
Smolny mówi Olkowi, że musi kogoś wysłać na badania fokusowe. Mężczyzna próbuje wymigać się od tego polecenia - odstręcza go wizja wyjazdu i ciężkiej harówki, w dodatku bez żadnych profitów. Wybór Smolnego pada więc na Kingę. Brzozowska stawia się – to nie leży w jej obowiązkach. Żąda polecenia na piśmie. Niebawem jednak dostaje do podpisania dokumenty związane z delegacją do Radomia… Kinga nie poddaje się – idzie do Dyrektora Generalnego, żeby wreszcie z nim porozmawiać! Mimo protestów sekretarki, wchodzi do gabinetu. Oznajmia, że sprawa, z którą przyszła jest bardzo ważna i nie cierpiąca zwłoki. Dyrektor łaskawie zgadza się ją wysłuchać. Po tym, co naopowiadał mu Smolny, jest jednak uprzedzony do Kingi. Twierdzi, że powinna wykonywać polecenia przełożonego. Mówi, iż doszły go słuchy, że praca w zespole sprawia jej trudności, a to bardzo źle. Dodaje, że Kinga musi się dostosować albo zmienić pracę! Zrezygnowana Brzozowska zgadza się na wyjazd… Michałowi nie mieści się w głowie, że można z dnia na dzień wysłać pracownika w delegację. Jest zły, że Kinga zgodziła się na to…
Agnieszka od kilku dni próbuje żyć w trzeźwości. Wiele ją to kosztuje. Rafał wciąż namawia narzeczoną, aby wróciła do ośrodka odwykowego. Ona jednak, nawet nie chce o tym słyszeć – zapewnia, że poradzi sobie bez terapeutów. Agnieszka prosi Rafała, żeby był blisko i dał jej czas na powrót do normalnego życia. Wyszukuje sobie przeróżne zajęcia domowe, aby odpędzić pokusę picia. Roman próbuje przemówić jej do rozsądku. Twierdzi, że nawet jeśli teraz udaje jej się zapanować nad sobą, to wkrótce znowu wróci do nałogu. Daje przyjaciółce adres prywatnej kliniki odwykowej, do której przyjmą ją od razu. Olszewska tłumaczy, że nie może siedzieć w zamknięciu wśród obcych. Roman poddaje się. Ostrzega ją jednak, żeby spodziewała się jego częstych i niezapowiedzianych wizyt. Na osobności, Hoffer radzi Rafałowi, żeby na razie po prostu był przy Agnieszce i wspierał ją – niczego nie uwalczy zmuszając ją do leczenia. Rafał zastaje Agnieszkę przeszukującą szafki w kuchni. Niezauważony przygląda się jej. W końcu Olszewska znajduje ukryty alkohol, lecz całą zawartość butelki wylewa do zlewu…