Agnieszka coraz bardziej się pogrąża… Czy Adam i Weronika wykorzystają ostatnią szansę na odbudowanie rodziny? Udręczony Zięba czeka na żonę – czy Maria wróci?!
Agnieszka przyjeżdża na spotkanie z klientem mocno spóźniona, w dodatku na kacu… Mężczyzna zarzuca jej kompletny brak profesjonalizmu! Twierdzi, że przez jej zaniedbania , sprawa, która powinna się już zakończyć, wlecze się niemiłosiernie narażając go na dodatkowe koszty. Olszewska próbuje się tłumaczyć kłopotami ze zdrowiem. Klient oświadcza jej, że zrywa z nią współpracę i żąda zwrotu zaliczki. Kiedy Agnieszka, kompletnie rozbita, wraca do domu zaczepia ją siostrzeniec Henryka. Gerard widzi, że Olszewska jest w kiepskim nastroju. Proponuje, żeby wybrali się na spacer, aby odreagowała stres. Rafał po powrocie do domu nie zastaje narzeczonej. Bezskutecznie próbuje się do niej dodzwonić. Późnym wieczorem Gerard przyprowadza kompletnie pijaną Agnieszkę do domu. Cicho, żeby nie obudzić Rafała, kładzie ją na kanapie i zdejmuje jej buty. Jest bardzo zmieszany, gdy nagle spostrzega Sobczaka…
Roztoccy odbierają Kacperka ze szpitala. Antosia jest zachwycona i z zapałem opowiada braciszkowi o sobie, mamie i tacie. O tym, że będą razem mieszkać. Adam jest tą sytuacją zmieszany. Weronika zaś ma w oczach błysk nadziei! Basia dzwoni do Adama i prosi go o spotkanie. Roztocki umawia się z nią w parku. Brzozowska tłumaczy przyjacielowi, że choć Weronika popełniła fatalny błąd, powinien jej przebaczyć. Zwraca mu uwagę, że mają dziecko, którego pragnęli tyle lat i które potrzebuje ojca. Adam gorzko komentuje słowa przyjaciółki. Twierdzi, że po tym, co zrobiła Weronika, nigdy jej już nie zaufa. Co najgorsze, twierdzi, że zawsze będzie ją sobie wyobrażał w ramionach Sebastiana.
Włodek jest wciąż załamany zniknięciem żony. Nie może sobie znaleźć miejsca w pustym mieszkaniu. Renata namawia ojca, żeby ruszył się z domu i otworzył bar. Wierzy, że mama wróci niebawem. Włodek idzie do baru, ale nie otwiera go dla klientów. Odwiedza go Michał i wypytuje jak minął im urlop. Prosi, by Włodek pozdrowił Marię. Zięba odpowiada wymijająco. Wieczorem razem z Żanetą układa listę zakupów do baru. Niespodziewanie w domu zjawia się Maria. Ciepło wita się z Żanetą i z lekką złośliwością komentuje obecność męża. Włodek prosi żonę o rozmowę. Maria zgadza się pod warunkiem, że nie będzie jej znowu obrażał. Po chwili ktoś do niej dzwoni. Ziębowa zapewnia rozmówcę, że świetnie się bawiła i wypoczęła. Włodek walczy ze sobą. W końcu wyznaje żonie, że cieszy się z jej powrotu. Maria tryumfuje…