Sebastian zarzuca Weronice, że chce mu odebrać kolejne dziecko! Włodek dowiaduje się, że Tadeusz jest pierwszą wielką miłością jego żony… Marta wściekła na Janusza!
Włodek mówi siostrze Marii - Róży o planach wyjazdu z żoną do Łeby. Wspomina też o odrzuconym przez Marię zaproszeniu do Toskanii, które otrzymali od jej dawnego kolegi. Róża natychmiast orientuje się, że ten kolega to Tadeusz – pierwsza, wielka miłość jej siostry! Włodek jest zszokowany! Róża wypytuje siostrę o Tadeusza. Ziębowa udaje obojętność, w końcu jednak wyznaje, że rozmawiała z nim o przyczynach jego odejścia. Włodek podejrzliwie wypytuje żonę o Zielińskiego. Jest ciekaw, czy Tadeusz wyjechał już z Polski. Maria oznajmia mu, że Zieliński ma zamiar zostać w Warszawie. Zięba wymownie stwierdza, że czasem spotkanie z dawno niewidzianymi przyjaciółmi może odmienić życie. Jakiś czas później przypadkowo słyszy, jak Maria rozmawia z Tadeuszem przez telefon. Ziębowa tłumaczy Zielińskiemu, że nie ma czasu się z nim spotykać i prosi, żeby więcej nie dzwonił. Kiedy mąż pyta ją, z kim rozmawiała, okłamuje go, że z Bożeną…
Janusz wraca do domu. Marta oddycha z ulgą widząc go całym i zdrowym. Prosi, żeby rzucił pracę pilota. Gajewski zapewnia ją, że wypadki w lotnictwie zdarzają się niezmiernie rzadko… Na dowód tego dodaje, że coś podobnego przydarzyło mu się po raz pierwszy i na pewno ostatni. Wyznaje, że podczas awaryjnego lądowania cały czas myślał o niej. Żartuje, że wszystko musiało pójść dobrze, bo inaczej ominęłaby go wycieczka z najwspanialszą kobietą na świecie. Proponuje, żeby już jutro wylecieli do Paryża. Marta nie chce nawet słyszeć o podróży samolotem. Zgadza się na wyjazd pod warunkiem, że pojadą autem. Patryk wraca ze szkoły z mamą. Sylwia nie kryje radości na widok byłego męża. Przypomina mu, że już kiedyś napędził jej strachu, gdy musiał awaryjnie lądować w Austrii. Janusz jest skonsternowany, że wyszło na jaw jego niewinne kłamstwo. Chwilę potem Sylwia popełnia kolejną gafę. Słysząc, że jej były mąż i Marta mają zamiar zatrzymać się w jednym z hoteli w Paryżu oznajmia, że wiele lat temu byli tam z Januszem i spędzili cudowne chwile. Marta kompletnie traci ochotę na wyjazd…
Sebastian zapewnia Adama, że też chce jak najlepiej dla Antosi i nie będzie robił problemów, jeśli dziewczynka zamieszka u niego. Prosi jednak o możliwość widywania się z córką. Roztocki odmawia podania mu swojego adresu. Petrus liczy na wdzięczność Weroniki za to, że zgodził się, aby Antosia zamieszkała na jakiś czas u Adama. Roztocka stwierdza jedynie, że prawem jej męża jest być z córką. Sebastian czując się poniżony, idzie do sali, w której leży jego synek… Na nadgarstku maluszka zauważa opaskę z nazwiskiem Roztockich. Wzburzony robi Weronice wyrzuty, że nie podała jego nazwiska. Roztocka tłumaczy, że nadal jest żoną Adama i nosi jego nazwisko – dziecku więc, wpisano takie samo. Petrus zapowiada, że nie pozwoli odebrać sobie kolejnego dziecka. Po wyjściu ze szpitala umawia się telefonicznie na wizytę w sprawie badania o ustalenie ojcostwa…