Na Wspólnej

Odcinek 1550

Na Wspólnej

Roztrzęsiona Magda alarmuje Igora - jej terapeuta ją napastował! Agnieszka czuje się coraz bardziej osamotniona… Smolny zaczyna obawiać się Kingi – postanawia pokazać jej miejsce w szeregu!

Rafał wybiera się na koncert do Lipska. Denerwuje się, że Agnieszka wrzuciła jego ulubioną koszulę do prania. Ta, ze stoickim spokojem oznajmia, że nie ma czasu na jego fochy, bo wybiera się do Weroniki. Obiecuje kupić mu identyczną koszulę. Zapewnia, że zdąży przed jego wyjazdem. Kiedy Agnieszka wraca do domu, Rafał wsiada już do taksówki. Nie chce przyjąć koszuli i sarkastycznie stwierdza, że narzeczona ma czas dla wszystkich, prócz niego. Agnieszka próbuje się tłumaczyć, ale jej słowa nie spotykają się ze zrozumieniem. Na to wszystko pani Sobczak wybiega z domu i wręcza synowi jego koszulę -wypraną i wyprasowaną. Ludwika uważa, że Agnieszka powinna zadzwonić do Rafała i przeprosić go. Twierdzi, że gdyby Agnieszka miała własne dzieci, nie wyładowywałaby swoich frustracji na jej synu. Olszewską bardzo zabolały te słowa. Gdy zostaje sama, roztrzęsiona, sięga po butelkę. Wypija spory haust alkoholu… Roztocka jest niespokojna, kiedy dowiaduje się, że Adam odwoził dziś Antosię do szkoły i ma z nią spędzić popołudnie. Agnieszka obiecuje jej, że zajrzy do nich i sprawdzi, czy Adam jest trzeźwy. Kiedy przychodzi do Roztockiego, ten domyśla się, jaki jest cel jej wizyty. Zapewnia, że już nie pije. Szczerze, rozmawiają o swoich problemach. Olszewska z goryczą opowiada o pustce, jaka zapanowała wokół niej po wyjeździe Jasia i Emilki. Dodaje, że ostatnio dużo myśli o dziecku, które straciła…

Michał proponuje Kindze, żeby w weekend wybrali się na biwak. Brzozowska przyznaje, że propozycja jest kusząca. Uważa jednak, że powinni poczekać z tym, aż zrobi się cieplej a tymczasem odwiedzić rodziców, którzy od dawna ich zapraszają do siebie. Smolny obawia się, że jego pozycja w firmie jest zagrożona. Kolega z zespołu – Olek, przyznaje, że dyrektor ostatnio faworyzuje Kingę. Smolny daje mu do zrozumienia, że w interesie ich obu jest, żeby wszystko zostało po staremu, bo inaczej skończy się ich słodkie nieróbstwo. Kinga prosi Smolnego, żeby rzucił okiem na gotowy projekt. Liczy na jego wsparcie. Krzysztof, złośliwie stwierdza, że z całą pewnością jej projekt jest fantastyczny i nie potrzebuje żadnych poprawek. Olek ślęczy nad raportem kwartalnym. Skarży się Krzysztofowi, że czeka go tydzień nudnej roboty. Smolny bierze od niego stos dokumentów i poleca Kindze sporządzić raport na poniedziałek. Brzozowska po powrocie do domu, ze smutkiem oznajmia, że muszą odłożyć wyjazd do rodziców. Na szczęście Michał nie robi problemów. Stwierdza, że lepiej mieć dużo pracy, niż nie mieć jej wcale.

Mama Ewy wybiera się do szpitala. Jest ogromnie zestresowana. Igor uspokaja babcię. Zapewnia, że operacja biodra nie jest groźnym zabiegiem. W redakcji nieoczekiwanie zjawia się Sara. Oznajmia, że wyjeżdża na rok do Madrytu, aby się uczyć w tamtejszej szkole dziennikarstwa. Wyciąga Igora na kawę. Mówi mu, że po tym, jak Nina owinęła go sobie wokół palca, dotarło do niej jakie kobiety go pociągają. Z przekąsem stwierdza, iż rozumiała, że nie ma u niego żadnych szans… Nadal jednak go lubi i liczy na to, że Igor odwiedzi ją kiedyś w Hiszpanii. Wieczorem, Magda zjawia się u Igora i prosi go o chwilę rozmowy. Mówi mu, że terapeuta próbował się do niej dobierać. Kiedy dała mu w twarz usłyszała, że ma trzymać buzię na kłódkę – i tak nikt jej nie uwierzy, bo jest tylko pijaczką! Igor jasno daje Magdzie do zrozumienia, że może liczyć na jego wsparcie w tej sprawie…

Aktualności