Odcinek 1519

Bułka przedstawia Dudkowi Wandę – dyrektorkę biblioteki. Kobieta jest bardzo zatroskana marnym poziomem czytelnictwa w Polsce. Proponuje Jerzemu, żeby wziął udział w kampanii społecznej. Przejęta snuje wizje, z Dudkiem w roli głównej – jego osoba ma być zachętą do sięgnięcia po książkę. Jerzemu nie bardzo uśmiecha się być twarzą tej kampanii. Izabela uświadamia mężowi, że od zawsze był zaangażowany emocjonalnie w tą sprawę, więc powinien wziąć w niej udział. Burzyński, po powrocie z Kuby, odwiedza Dudków. Podłamany zwierza się Jerzemu, że nie ma już dla niego ratunku. Wprawdzie między nim i Patrycją doszło raz, czy dwa do zbliżenia, ale tym co wychodziło mu najlepiej, było kontemplowanie przyrody! Liczy, że Dudek podsunie mu jakiś nowy pomysł, jak wybrnąć z problemu. Jerzy radzi mu udać się do lekarza. Opowiada o przypadku mężczyzny, który miał podobne problemy i okazało się, że miał raka przysadki mózgowej. Mieczysław jest przerażony. Postanawia niezwłocznie skontaktować się ze swoim lekarzem. Izabela wypytuje męża, dlaczego nieustannie konspiruje z Burzyńskim. Dudek wyjaśnia jej, że przyjaciel ma problemy sercowe. Iza jest zaskoczona, że w tym wieku można się jeszcze tak zakochać. Przyznaje, że zazdrości Patrycji…

Ludwika uważa, że po powrocie Emilki w końcu wszystko wróci do normy. Tosia jednak zdecydowanie chce zabrać córkę i wnuka do siebie. Przekonała się, że Emilka jest niedojrzała. Uświadamia córce, że ciocia i wujek martwili się o nią, zaniedbywali swoje obowiązki i ponieśli duże koszty, aby ją odszukać. Zdaniem Agnieszki, Emilka powinna zostać w Warszawie przynajmniej do końca roku szkolnego. Rafał jest innego zdania - uważa, że będzie lepiej dla wszystkich, gdy dziewczyna wyjedzie z Jasiem do matki. Nie chce się ciągle zamartwiać, czy Emilka znowu popełni jakieś głupstwo. Emilka przeprasza Agnieszkę za kłopoty, jakich przysporzyła swoją ucieczką. Olszewska uświadamia jej, że największą krzywdę wyrządziła sobie i swojemu synkowi. Jest jednak przekonana, że wszystko można jeszcze naprawić. Błażej dzwoni do Emilki. Wyznaje dziewczynie, że ją kocha i chce z nią być...

Michał dodaje Kindze otuchy przed prezentacją. Jest pewien, że jej projekt spodoba się szefowi. Jest przekonany, że Kinga dostanie upragniony etat. W wydawnictwie okazuje się, że Sandra przygotowała bezbłędną prezentację. Robi bardzo dobre wrażenie na dyrektorze. Za to wystąpienie Kingi zaczyna się dość niefortunnie… Ostatecznie jednak wygrywa projekt Brzozowskiej. Smolny gratuluje Kindze. Cieszy się, że będzie pracował z nią w jednym zespole. Nawet Sandra zauważa, że projekt Brzozowskiej był świetny i że sprawiedliwie wygrała. Wyznaje jej również, że dostała propozycję pracy w innej firmie. Z okazji sukcesu Kingi, Michał otwiera szampana i wznosi toast za karierę ukochanej kobiety…