Odcinek 1516

Spada nakład pisma Igora i w redakcji szykuje się redukcja etatów. Atmosfera jest dość napięta. Sara wypytuje Igora o Magdę. Nowak twierdzi, że sytuacja ostatnio się uspokoiła. Sara jest wyraźnie zadowolona z tego, że przyjaciel ma mniej trosk. Prosi go, żeby przejrzał jej tekst, który ma być wydrukowany w jutrzejszym wydaniu. Nowak tłumaczy, że nie ma na to czasu - śpieszy się do domu, bo spodziewa się wizyty Magdy z Julią. Sara proponuje, że pojedzie z nim, ponieważ bardzo zależy jej na fachowej ocenie Igora. Zapewnia, że sprawdzenie tekstu nie zajmie mu wiele czasu. Po przejrzeniu artykułu Igor stwierdza, że Sara wykonała kawał dobrej roboty i właściwie jego pomoc nie jest jej już potrzebna. Dziewczyna zbliża się do niego i wyznaje, że jest jej potrzebny bardziej niż kiedyś. Sytuację przerywa pojawienie się Magdy. Sara ma okazję wyjaśnienia sobie z Magdą niedawnych spięć. Magda zapewnia, że nie ma do Sary żalu o to, że wypytywała o nią w pracy – dzięki temu Igor mógł w porę zareagować i postawił ją do pionu. Umizgi Sary wyraźnie peszą Nowaka. Stara się za wszelką cenę powstrzymać Magdę od wyjścia. W końcu Sara reflektuje się - dziękuje Igorowi za pomoc przy artykule i wychodzi. Magda jest zaskoczona tym, że Igor tak ignoruje tę dziewczynę. Zapewnia go, że nie jest zazdrosna. Nie może uwierzyć, kiedy dowiaduje się, że między Igorem a Sarą jeszcze do niczego nie doszło..

Basia odbiera Antosię ze szkoły. Po przyjściu do Weroniki zabiera się za robienie obiadu dla przyjaciółki, choć miała w planach wywiadówkę synka. Po chwili do Basi dzwoni Andrzej. Ma do żony pretensje, że w ostatniej chwili każe mu iść na wywiadówkę, choć wie, że ma ważne spotkanie. Roztocka domyśla się, że przyjaciółka ma przez nią kłopoty. Obawia się, że takie sytuacje będą się powtarzały. Decyduje się zadzwonić do Adama. Prosi go, żeby przyszedł, a kiedy ten odmawia, pyta go, czy mógłby odbierać Antosię ze szkoły. Roztocki proponuje, żeby wynajęli opiekunkę. Weronika nie chce się na to zgodzić. W końcu Adam wyrzuca z siebie słowa prawdy - nie chce po raz kolejny spotkać w jej domu Sebastiana i narażać się na upokorzenia. Daje żonie do zrozumienia, że skoro wybrała Petrusa, to on powinien jej pomagać. Weronika bezskutecznie próbuje wytłumaczyć mu, jak jest naprawdę. W końcu, zrezygnowana, rzuca telefonem. Antosia upomina mamę, żeby się nie denerwowała. Nie chce jednak podejść do niej i dać się przytulić. Zdesperowana Weronika zaprasza do siebie Sebastiana i prosi go o pomoc przy Antosi. Petrus z radością zgadza się służyć jej pomocą we wszystkim…

Filip spotyka Iwonę przed swoim domem. Majewska przeprasza, że znowu mu uciekła. Wyznaje, że czasem reaguje dość impulsywnie. Konarski nie potrafi się na nią gniewać. Przyznaje, że jej zachowanie, sprawiło, że bez przerwy o niej myśli. Iwona chce się zrehabilitować i zaprasza go na kolację do siebie. Kiedy wieczorem Filip szykuje się do wyjścia wpada do niego Jacek. Konarski uprzedza jego wywód i, uprzejmie lecz stanowczo, oznajmia Dolniakowi, że nie potrzebuje żadnych porad sercowych. Tymczasem Iwona przygotowuje się do odwiedzin Filipa. Wkłada pończochy i wyjmuje elegancką bieliznę. Jednak chwilę później, roztrzęsiona, dzwoni do Filipa i tłumiąc płacz odwołuje spotkanie. Starając się nie zdradzić emocji, które nią targają, tłumaczy, że musi udzielić pomocy cierpiącemu pacjentowi. Po skończonej rozmowie zaczyna gorzko płakać…