<P>Weronika trafia do szpitala – jej ciąża jest zagrożona! Burzyński jest załamany - zwierza się Jerzemu, że ma problem ze swoją "męskością"... Kamil wreszcie dopiął swego - Ostrowski wraca do pracy na oddziale! </P>
Zuza wybiera się z ojcem do notariusza. Dom już dziś będzie jej własnością. Kamil w żartach proponuje, żeby sprzedali ten dom, i wybrali się w roczną podróż. Zuza nie ma nic przeciwko temu… Wątpi jednak, żeby mąż wytrzymał tyle czasu bez swojej pracy. Kamil jeszcze raz chce się spotkać z Ostrowskim. Czeka pod jego domem. Spotyka doktora, gdy ten wraca z zakupów. Kamil prosi go, żeby wrócił do pracy na oddziale. Ostrowski sarkastycznie oznajmia, że nie jest sentymentalny, po czym się żegna. Kamil jest przekonany, że jego misja odniosła porażkę. Tymczasem, po południu Ostrowski pojawia się w szpitalu. Okazuje się, że doktor już kilka dni temu uzgodnił z dyrektorem swój powrót. Młody Hoffer ma poczucie, że się ośmieszył. Robi wymówki ordynatorowi, lecz ten zbywa go ironią. Daje mu też do zrozumienia, że nie zamierza usuwać z oddziału Grabowskiego. Zuza przyznaje, że przełożony męża ma klasę i choć dawniej reagowała na niego alergicznie, polubiła go. Nalega, żeby Kamil w końcu powiedział Ostrowskiemu, że jest mężem nosicielki HIV. Chłopak obiecuje, że zrobi to jutro…
Basia czuwa w szpitalu przy Weronice. Po przebudzeniu Roztocka wyznaje jej, że choć początkowo nie chciała tego dziecka, teraz bardzo boi się, że może je stracić. Brzozowska zapewnia ją, że maleństwu nic już nie grozi. Lekarz potwierdza te słowa. Dodaje jednak, że Weronika musi unikać stresu i najmniejszego choćby wysiłku. Radzi, żeby została w szpitalu pod stałą obserwacją lekarską. Roztocka jest załamana. Basia proponuje, że zabierze Antosię do siebie. Namawia też przyjaciółkę, żeby poprosiła o pomoc Adama. Jej zdaniem to najlepsze rozwiązanie i Adam na pewno zgodzi się zaopiekować córką. Roztocka dzwoni do męża. Okazuje się, że Adam jest w Brukseli i wróci dopiero za kilka dni. Weronika nie mówi mu ani słowa o tym, w jakiej jest sytuacji. Wieczorem u Brzozowskich zjawia się Sebastian. Pyta Basię, gdzie może znaleźć Weronikę. Przebywająca u niej Antosia, słysząc głos Sebastiana, natychmiast przybiega i rzuca mu się na szyję. Rozżalona mówi, że mama jest w szpitalu…
Burzyński dzwoni do Jerzego i prosi o męską poradę. Dudek proponuje, żeby wpadł po południu. Nie ma jednak odwagi powiedzieć żonie, że Mieczysław chce się spotkać tylko z nim. Za to Burzyński nie ma z tym problemu. Bez ogródek oświadcza Izabeli, że chce porozmawiać z Jerzym w cztery oczy. Kiedy zostaje z nim sam, pyta wprost , jak wygląda życie intymne Jerzego. Dudek, mocno zmieszany, oznajmia, że to jego prywatna sprawa. Czuje się dotknięty insynuacjami na temat swojego wieku. Przypomina Mietkowi, że sam fakt, iż niedawno urodziła mu się córka, dobitnie świadczy, że wciąż jest w pełni sił. Burzyński jest załamany. Wyznaje, że to on ma problemy ze swoją męskością. Martwi się, że Patrycja zorientuje, że coś z nim nie tak. Jerzy wypytuje, w czym tkwi problem. Okazuje się, że to raczej kwestia psychiki, aniżeli fizjologii. Zdaniem Dudka Mietek jest przepracowany i zestresowany. Radzi mu, żeby wyjechał na wakacje, a wszystko wróci do normy. Problemy Burzyńskiego uświadamiają Jerzemu, że sam ostatnio zaniedbywał żonę. Zastanawia się, czy Izabela jest z niego zadowolona…