Na Wspólnej

Odcinek 1504

Na Wspólnej

Tosia jest zdecydowana szukać Emilki w Londynie – niespodziewanie uciekinierka dzwoni do domu! Pomimo rozstania Adam chce wspierać Weronikę – jednak identyczny plan ma też Sebastian! Janusz z Martą są na firmowym bankiecie – dzwoni do nich spanikowany Patryk: Sylwia jest nieprzytomna!!!<BR> <BR>

Episode
Episode

Rafał i Tosia wracają z Kutna, od mamy Błażeja. Ludwika gorączkowo wypytuje, czego się dowiedzieli. Okazuje się, że matka chłopaka niewiele mogła im pomóc. Rafał wyjaśnia, kobieta szczerze przejęła się sprawą Emilki i dała im adres syna oraz jego numer telefonu. Niestety, do tej pory Rafał nie zdołał się do niego dodzwonić. Kiedy Ludwika dowiaduje się, że Błażej gra w punkowej kapeli, jest przerażona. Snuje najczarniejsze wizje. Pani Sobczak każe Rafałowi natychmiast dzwonić na policję! Okazuje się, że procedura przekazania sprawy angielskiej policji może potrwać nawet kilka dni. Tosia decyduje się sama jechać do Londynu! Ludwika zamartwia się teraz, że siostrzenica nie poradzi sobie w wielkim, obcym mieście. Wieczorem do Agnieszki dzwoni Emilka! Płacząc wypytuje o synka. Olszewska uspokaja dziewczynę, że z Jasiem jest wszystko w porządku. Próbuje przekonać ją do powrotu. Obiecuje, że nikt nie będzie dręczył jej pytaniami. Niestety dziewczyna rozłącza się. Rafał sprawdza numer, z którego Emilka dzwoniła. Rozpoznaje, że połączenie było z Anglii. Kiedy Agnieszka oddzwania, okazuje się niestety, że to numer budki telefonicznej w Londynie. Zdesperowana Tosia chce pojechać tam jak najszybciej. Ludwika uświadamia jej, że nie poradzi sobie, ponieważ nie zna angielskiego. Rafał natychmiast oferuje swoją pomoc – pojedzie z Tosią…

Marta przypomina Januszowi, że dzisiaj mają iść na bankiet organizowany przez telewizję. Patryk chce zaprosić na wieczór mamę. Gajewski waha się, lecz za namową Marty, ulega prośbie syna. Tuż przed ich wyjściem, zjawia się Sylwia. Janusz uprzedza syna, że w razie czego ma dzwonić do niego. Sylwia czuje się urażona tymi słowami. Zapewnia byłego męża, że cały czas będzie z Patrykiem. Podczas bankietu Janusz wyznaje Marcie, że świetnie się bawi, chociaż obawiał się, że nie odnajdzie się wśród tłumu gwiazd telewizyjnych. Chwilę potem dzwoni do niego Patryk. Płacząc błaga ojca, żeby jak najszybciej przyjechał, bo mamie coś się stało i leży nieprzytomna. Gajewski niezwłocznie dzwoni po pogotowie i jedzie do domu. Kiedy zjawia się na miejscu, lekarz już jest. Sylwia, wciąż nieprzytomna, zostaje zabrana do szpitala. Gajewski jedzie z nią. Marta przytula płaczącego Patryka uspokajając, że wszystko będzie dobrze. Chłopak wyznaje jej, że to przez niego doszło do wypadku. Ścigali się z mamą, ona nagle poślizgnęła się na schodach i upadła. Po jakimś czasie Janusz dzwoni do Marty. Mówi, że Sylwia ma złamane żebro i wstrząśnienie mózgu. Jest już przytomna, ale lekarz nie pozwolił mu z nią jeszcze rozmawiać…

Weronika zostaje w domu z chorą Antosią. Adam dzwoni do niej i proponuje, że po pracy wpadnie do córki. Roztocka z radością przystaje na to. Jakiś czas później Adam zjawia się na Wspólnej. Niepokoi go stan zdrowia Antosi. Martwi się, że jej infekcja może mieć coś wspólnego z przeszczepem. Weronika mówi mu, że pytała o to lekarza i raczej nie ma powodu do paniki. Prosi męża, żeby został z nimi na obiedzie. Adam grzecznie odmawia, kłamiąc, że jadł coś na mieście. Zbierając się do wyjścia proponuje, że jutro zostanie z Antosią. Weronika zapewnia go, że nie ma takiej potrzeby. Wieczorem przychodzi niezapowiedziany Sebastian. Roztocka jest bardzo niezadowolona z jego wizyty - miała nadzieję, że zniknie na zawsze z jej życia. Petrus nie chce w to uwierzyć. Oznajmia Weronice, że w obecnej sytuacji nigdzie nie wyjeżdża i zamierza zaopiekować się nią i dziećmi. Jego słowa wyprowadzają Weronikę z równowagi. Bardzo zdenerwowana mówi, że nawet nie chce myśleć o takiej ewentualności. Nalega, żeby Sebastian natychmiast wyszedł. Chwilę później mdleje. Kiedy dochodzi do siebie, uświadamia Petrusowi, że to z jego winy zasłabła i prosi żeby sobie poszedł…

Aktualności