Na Wspólnej

Odcinek 1490

Na Wspólnej

Ewa orientuje się, że jej dręczycielem jest Kuśnierz – niestety jest zamknięta w jego samochodzie! Męska rozmowa Marka z Dębkiem – czy Zimiński powstrzyma przyjaciela przed popełnieniem życiowego błędu? Kolejne kłamstwa Emilki wychodzą na jaw – Rafałowi puszczają nerwy!

Episode
Episode

Marek postanawia poważnie porozmawiać ze Stefanem o przyszłości firmy. Obawia się, że jeśli przyjaciel wycofa swoje udziały, firma wyląduje na bruku. Dębek zjawia się u niego z niemal półgodzinnym spóźnieniem - nie nosi zegarka, gdyż uważa to za „kajdan zniewolenia”. Marek przez dłuższy czas bezskutecznie próbuje skierować rozmowę na zasadniczy tor. W końcu pyta Stefana wprost, jak wyobraża sobie dalsze losy firmy. Ku jego zaskoczeniu Dębek deklaruje się oddać mu część swoich udziałów, aby przyjaciel miał pakiet większościowy. Resztę udziałów postanawia sprzedać po jak najlepszej cenie. Po chwili dodaje, że zarobione w ten sposób pieniądze chce w całości przekazać Radżi Guru. Zapewnia przyjaciela, że to nie szarlatan, lecz wielki mistyk i filozof, a jego wpływ na Halinkę jest wprost zbawienny. Muszą więc jak najszybciej wracać do Indii… Marek uświadamia przyjacielowi, że mieszkając tam dłużej, może zmienić zdanie, a jeśli wszystko sprzeda, nie będzie miał do czego wrócić. Stefan oznajmia, że dla swojej żony poświęci wszystko. Zimiński nalega aby porozmawiał z żoną i przekonał ją, żeby zachowali przynajmniej dom. Dębek daje do zrozumienia iż liczy w tym względzie na pomoc Zimińskich. Marek informuje Danutę, że wieczorem wpadną do nich Dębkowie. Ma nadzieję że nakłoni Halinkę do zmiany decyzji…

Ludwika bardzo cieszy fakt, iż jej syn został doceniony i wytypowany do grona jurorów. Zapewnia Agnieszkę, że może bez obaw jechać na weekend do Wiednia – ona i Emilka świetnie dadzą sobie radę. Emilka zatopiona w myślach przytakuje. Jakiś czas później Henryk odwiedza Ludwikę. Choć czuje się niezręcznie wyjawia jej, że widział Emilkę całującą się z jakimś chłopakiem. Pani Sobczak mówi o tym Rafałowi. Dziewczyna zapytana, czy spotyka się z kimś zaprzecza. Zaczyna płakać, kiedy Rafał wyrzuca jej kłamstwo i ostro rozprawia się jej brakiem odpowiedzialności, który już raz prawie zniszczył jej życie. Zdenerwowany oznajmia, że jeśli Emilka chce się pogrążać, ma to robić na swój rachunek, a nie wciągać w to Jasia i rodziny. Dziewczyna jest bardzo poruszona tymi słowami. Rozgoryczona oznajmia bliskim, że ich nienawidzi. Jakiś czas później dzwoni do Błażeja i mówi mu, że nie przyjedzie na koncert. Chłopak, zaniepokojony jej stanem, próbuje się czegoś dowiedzieć, lecz Emilka szybko kończy rozmowę…

Ewa zawiadamia policję o swoich podejrzeniach względem Orłowa. Uzyskuje zapewnienie, że tym razem Borys zostanie dokładnie sprawdzony i przesłuchany. Żaneta uważa, że podejrzenia przyjaciółki są jak najbardziej uzasadnione. Jest wściekła na Borysa i twierdzi, że Ewa powinna dać mu w twarz za wszystkie upokorzenia. Nieoczekiwanie w biurze zjawia się Kuśnierz i zaprasza Ewę na wystawę zdjęć ptaków. Ewa przyjmuje jego zaproszenie. Tłumaczy zaskoczonej Żanecie, że właśnie tego jej potrzeba – ponudzić się i przestać myśleć o trapiących ją sprawach. Eryk zabiera ją sprzed biura swoim samochodem. Na stacji benzynowej, gdy mężczyzna wychodzi z samochodu, Ewa, przypadkiem, znajduje cały arkusz ulotek - tych samych, które rozsypano w jej bloku. Jest wstrząśnięta swoim odkryciem…

Aktualności