Ewa jest roztrzęsiona - ktoś rozrzucił erotyczne ulotki z jej zdjęciem! Ola umawia się z Szymkiem – czy to pomoże jej zapomnieć o Danielu? Emilka przeprasza rodzinę za swój brak odpowiedzialności - ale potajemnie znowu spotyka się z Błażejem!
Rankiem do Ewy przychodzi sąsiad. Upomina ją, żeby nie reklamowała tak nachalnie swoich usług erotycznych, w miejscu swojego zamieszkania. Okazuje się, że cała klatka schodowa jest zarzucona ulotkami o wiadomej treści z fotografią, na której Ewa rzekomo prezentuje swoje wdzięki. Mężczyzna żąda, żeby uprzątnęła nieprzyzwoite ulotki. Ewa przyjeżdża do pracy kompletnie roztrzęsiona. Żaneta radzi przyjaciółce żeby wróciła do domu. Nieoczekiwanie w biurze zjawia się Borys i proponuje Ewie wypad do restauracji. Ta jednak odmawia. W końcu, rozdrażniona jego namowami, mówi, żeby dał jej spokój. Borys wpada w złość. Wyrzuca jej, że ignoruje go i traktuje instrumentalnie. Ewa jest zaskoczona tym wybuchem. To zdarzenie skłania ją do refleksji. W końcu dochodzi do wniosku, że to Orłow może być człowiekiem, który ją prześladuje …
Emilka przeprasza Rafała za swoje zachowanie. Zapewnia, że wszystko, co powiedziała w nerwach, jest nieprawdą. Docenia pomoc rodziny. Rafał dość chłodno przyjmuje jej oświadczenie. Twierdzi, że za tymi pięknymi słowami powinny pójść czyny. Dziewczyna obiecuje, że więcej nie zawiedzie bliskich. Rafał dostaje z Wiednia zaproszenie do jury konkursu dla młodych talentów. Ma nadzieję, że sprawy rodzinne nie pokrzyżują mu planów i będzie mógł wyjechać. Sobczak wątpi w przemianę Emilki… Agnieszka zaś twierdzi, że to dobra i mądra dziewczyna, ale jak każdy nastolatek robi czasem głupstwa. Rafał podniesiony na duchu proponuje narzeczonej, żeby razem wybrali się do Wiednia i spędzili trochę czasu z dala od rodzinnych problemów. Agnieszka z entuzjazmem przyjmuje zaproszenie. Tymczasem Emilka spotyka przed szkołą Błażeja. Chłopak opowiada, że wrócił właśnie z trasy koncertowej a za tydzień wyjeżdża do Londynu. Zaprasza Emilkę na swój jutrzejszy koncert, podczas którego zagra utwór dedykowany właśnie jej. Emilka nie kryje radości i zapewnia, że pojawi się na koncercie. Błażej proponuje, ze odwiezie ją do domu ze szkoły. Henryk zjawia się u Ludwiki i zaprasza do siebie, lecz pani Sobczak tłumaczy mu, że musi posiedzieć jeszcze z Jasiem, bo Emilka jest w bibliotece. Henryk uważa, że nie nauczą dziewczyny odpowiedzialności jeśli będą ją we wszystkim wyręczać. Wieczorem Błażej przywozi Emilkę w pobliże jej domu. Henryk, wracając od Ludwiki, zauważa całujących się w samochodzie Emilkę i Błażeja…
Marek, pomimo gorączki, zamierza jechać do firmy, aby rozmówić się ze Stefanem. Danuta nie chce nawet o tym słyszeć. Wysyła męża do łóżka i każe mu się kurować. Szymek dzwoni do Oli i zaprasza ją do teatru. Dziewczyna z radością przyjmuje propozycję. Danuta wypytuje córkę o jej nowego kolegę. Próbuje wybadać, czy między nią i Danielem na pewno niczego nie da się już naprawić. Ola przyznaje, że wciąż jest jej przykro, ale nie zamierza biegać za chłopakiem, który zostawił ją dla innej. Dodaje, że Szymka zna od niedawna, jednak nie wyklucza, że coś z tego będzie. Tymczasem Daniel dzwoni do Doroty i próbuje ją namówić, żeby zjadła dziś z nim kolację na mieście. W końcu, z oporami, dziewczyna zgadza się na spotkanie. Andrzej przysłuchuje się rozmowie. Próbuje dowiedzieć się czegoś więcej o nowej sympatii syna. Jest przekonany, że to jedna ze studentek. Chłopak nie jest chętny do zwierzeń. Brzozowski daje synowi trochę pieniędzy na wieczór i mówi mu, żeby zaprosił kiedyś Dorotę do domu. Ola, wracając z Szymkiem z teatru, zauważa po przeciwnej stronie ulicy Daniela z Dorotą. Para całuje się i przytula. Oli jest przykro, ale szybko się otrząsa i prosi Szymka, żeby poszli jeszcze gdzieś na kawę…