Weronika przyznaje się Adamowi, że jest w ciąży! Kinga ma plan wyjścia z długów Michała - teraz ona rządzi… Ewa kolejny raz atakowana przez stalkera!!!
Andrzej przychodzi do Michała z firmowymi dokumentami. Zapewnia, że nie chce go denerwować ani rozmawiać o tym, co się stało. Michał przeprasza brata i obiecuje, że odda mu wszystkie pieniądze. Andrzej uświadamia go, że nie chodzi o pieniądze. Szczerze życzy Michałowi, aby wyciągnął z tego wnioski i nigdy już nie wplątał się w żadną aferę, bo z pewnością nie dostanie następnej szansy od Kingi. Michał tłumaczy Kindze, że chciał zapewnić jej i Ignasiowi dostatnie życie. Przypomina, że kiedyś podobała się jej jego przebojowość i ambicja. Brzozowska tłumaczy, że zakochała się w nim, a nie w biznesmenie z wypchanym portfelem. Michał sprawia wrażenie, jakby przestało mu zależeć na pracy, ale Kinga w to nie wierzy. Ostrzega go, że następny zawał może skończyć się dla niego śmiercią. Michał nie ma wątpliwości, że atak serca nie był skutkiem przepracowania, ale nieustannego stresu, że jego kombinacje i oszustwa wyjdą na jaw oraz lęku o własne życie, gdy zaczął tracić grunt pod nogami. Wyrzuca sobie, że całe życie ktoś musiał go wyciągać z kłopotów. Twierdzi, że nie ma na swoim koncie żadnych zasług i sukcesów. Kinga, chcąc go pocieszyć, przypomina mu jak uratował Ignasia właśnie dzięki temu, że potrafił trzeźwo ocenić sytuację. Zdaniem Brzozowskiego to stanowczo za mało jak na niemal czterdziestoletniego mężczyznę. Boli go, że nie ma nic swojego i znowu musi wszystko zaczynać od początku. Kinga dodaje mu otuchy dając do zrozumienia, że jest z nim i razem przejdą przez wszystkie trudy…
Rankiem Weronika dostaje mdłości. Adam jest zaniepokojony. Prosi żonę, żeby zrobiła sobie badania, ale ta zapewnia, że nic jej nie jest. Jakiś czas później odwiedza Basię. Mówi jej, że nie potrafi powiedzieć mężowi prawdy. Boi się, że w jednej chwili całe jej szczęście rodzinne runie. Nie może sobie wybaczyć tego, co zrobiła. Nie znajduje żadnego usprawiedliwienia dla swojej zdrady. Kiedy Weronika wraca do domu zastaje Sebastiana bawiącego się z Antosią. Adam ma wrażenie, że żona jest zła, że zaprosił Petrusa. Weronika zapewnia, że nie. Nie zatrzymuje jednak gościa, gdy ten zbiera się do wyjścia. Roztocki uważa, że powinni byli przynajmniej zaproponować mu wspólny posiłek. Dziwi się, gdy żona robi złośliwą uwagę na temat jego nagłej sympatii do Sebastiana. Tłumaczy jej, że zachowuje się tak, jak tego chciała. Dodaje, że martwi się o nią, bo od przyjazdu z sanatorium nie jest sobą. Weronika przeprasza męża za swoje humory. Wieczorem decyduje się w końcu na trudną rozmowę. Mówi Adamowi, że jest w ciąży. Jego wybuch radości nie pozwala jej dokończyć wyznania. Roztocki nie posiada się ze szczęścia, że w końcu będą mieli z Weroniką dziecko…