Odcinek 1471

Po uroczystości ślubnej Gosi Zimińskiej i Piotra Czubaka Daniel oznajmia Oli, że muszą się rozstać, bo zakochał się w innej. Młoda Zimińska jest kompletnie załamana. Zamiast iść na wesele siostry wraca do domu. Zimińscy są zaniepokojeni zniknięciem córki i jej chłopaka. W końcu Ola odbiera telefon od mamy. Danka niepokoi się coraz bardziej, słysząc jej łamiący się głos. Postanawia sprawdzić osobiście, co się dzieje z córką. Danka próbuje pocieszyć córkę. Zapewnia ją, że spotka jeszcze niejednego chłopaka, którego pokocha. Ola prosi mamę, żeby wróciła na wesele. Sama nie ma ochoty pokazywać się tam w takim stanie. Zimińscy, wracając z wesela, rozmawiają o Oli. Marek jest przekonany, że za parę dni córka pogodzi się z Danielem. Danka mówi mężowi, że jej zdaniem sprawa wygląda o wiele poważniej…

Daniel wraca do domu ze ślubu Gosi Zimińskiej. Jest bardzo przygnębiony rozstaniem z Olą, a na dodatek dowiaduje się, że wujek Michał miał zawał. Postanawia pójść do Doroty. Prosi, żeby go wpuściła, bo ma jej coś ważnego do powiedzenia. Dziewczyna jednak zbywa go mówiąc, że jutro spotkają się na uczelni.

Michał odzyskuje przytomność, ale nadal jest w bardzo złym stanie. Kinga z niecierpliwością oczekuje na przyjazd pogotowia. Nie wiedząc, jak pomóc Michałowi, dzwoni do Andrzeja. W końcu Michał zostaje przewieziony do szpitala. Okazuje się, że przeszedł lekki zawał i musi zostać na obserwacji. Zdaniem lekarki przyczyną ataku był stres i niezdrowy tryb życia. Michał musi zwolnić tempo, a Kinga powinna pilnować, żeby się oszczędzał i zaczął o siebie dbać. Andrzej próbuje dodać bratu otuchy. Zapewnia, że najgorsze już za nim. Michał mówi mu, że jego problemy skończyłyby się, gdyby umarł. Po chwili próbuje obrócić to w żart. Jednak Andrzej jest bardzo poruszony tymi słowami. Po powrocie do domu z przejęciem relacjonuje żonie swoją rozmowę z bratem. Coraz bardziej niepokoi się o Michała…