Odcinek 1451

Marylka dziękuje Honoracie i Romanowi za gościnę. Hoffer zapewnia, że to żaden kłopot. Za to Leśniewska nie ukrywa, że wolałaby, aby taka sytuacja nie powtórzyła się. Marylka wychwala Romana, który jej zdaniem bardzo dobrze radzi sobie z matematyką. Hoffer twierdzi, że ostatnie kolokwium było dziecinnie proste. Nie ma wątpliwości, że dobrze rozwiązał wszystkie zadania. Honoracie jest przykro, że nic nie wie o sukcesach swojego narzeczonego, a jego koleżanka ze studiów jest ze wszystkim na bieżąco. Jest zazdrosna o Marylkę… Roman jest załamany, kiedy okazuje się, że jego praca z matematyki jest najgorsza na roku. Wykładowca mówi mu, że powinien powtórzyć materiał z liceum, bo ma poważne braki. Hoffer jest bardzo dotknięty tymi insynuacjami. Udaje się do Kamila i prosi go o pomoc. Chłopak nie szczędzi ojcu złośliwych żartów, ale zarzeka się, że sam niewiele pamięta z liceum. Dlatego radzi ojcu, żeby zwrócił się o pomoc do Mikołaja. Hoffer jest wściekły. Nie przyznaje się przed narzeczoną do swojej porażki. Honorata wyznaje Romanowi, że nie jej się podoba jego nowy styl. Uważa, że osobie w jego wieku nie przystoi ubierać się w ten sposób. Hofferowi wymyka się stwierdzenie, że Marylce to się podoba. Leśniewska czuje się urażona tymi słowami…

Edyta liczy na to, że ojciec wynajmie jej swoje mieszkanie. Zapewnia, że będą z Ryszardem płacili normalną stawkę. Dudek oznajmia, że nie zamierza przykładać ręki do ich romansu. Tłumaczy córce, że tak naprawdę nic nie wie o pracy Ryszarda. Jest zaskoczony, kiedy Edyta recytuje mu nazwę i adres firmy, w której zatrudnił się jej ukochany – to agencja artystyczna Feliksa. Jerzy idzie tam i pyta, czy pracuje w niej Ryszard Jankowski. Jednak nikt nie kojarzy żadnego Ryszarda. Dudek jest wyraźnie zadowolony z wyników swojego śledztwa. Po chwili, ku jego ogromnemu zdziwieniu, w recepcji zjawia się Szalej. Pracownica zwraca się do niego używając jego pseudonimu. Widać, że Szalej jest tam dobrze znany i szanowany. Dudek, zbity z tropu, nieporadnie tłumaczy się Ryszardowi ze swojej obecności w firmie i szybko wychodzi. Wraca do domu wzburzony. Izabela ma już dość tej sytuacji. Nie może się doczekać, kiedy Edyta i Ryszard wyprowadzą się i w jej domu znowu zapanuje spokój. Szalej wraca po dniu ciężkiej pracy. Edyta jest z niego dumna, kiedy dowiaduje się, że udało mu się rozwiązać poważny problem związany z organizacją koncertu…

Kinga coraz poważniej myśli o kupnie domu. Jest przekonana, że Michał dostał premię za zyski, jakie wygenerował wraz z Laurą grając na giełdzie. Zamierza udać się do banku i zapytać o możliwość wzięcia kredytu. Michał stanowczo nalega, żeby zostawiła to jemu. Gdy zostaje sam, dzwoni do swojego doradcy bankowego i umawia się z nim na spotkanie. Prosi o przedłużenie terminu spłaty kredytu. Pracownik banku tłumaczy Brzozowskiemu, że to niemożliwe. Widzi jednak pewne wyjście z sytuacji - Michał musiałby zastawić ziemię, którą niedawno kupił i wziąć kolejny kredyt na spłatę poprzedniego. Brzozowski sarkastycznie dziękuje za taką radę i żegna się. Po namyśle Brzozowski zwraca się do agencji detektywistycznej i zleca odnalezienie Laury Pawłowskiej. Wieczorem podekscytowana Kinga oznajmia Michałowi, że znalazła dla nich piękny dom. Jutro mogą go obejrzeć…