Odcinek 1444

Ludwika oznajmia domownikom, że wybiera się z Henrykiem na żaglówkę. Rafał stanowczo sprzeciwia się temu. Prośbą i groźbą próbuje odwieść mamę od tego pomysłu. Uważa, że w jej wieku takie przygody są zbyt ryzykowne i mogą skończyć się bardzo źle. Pani Sobczak niewiele sobie z tego robi. Stwierdza, że ma prawo do odrobiny szaleństwa i nie bacząc na protesty syna wychodzi na spotkanie z sąsiadem. Rafał uważa, że Henryk jest nieodpowiedzialny. Agnieszka jest rozbawiona zachowaniem narzeczonego. Uświadamia mu, że są z mamą bardzo podobni do siebie. Tak jak ona kiedyś, tak on teraz próbuje ingerować w jej życie, zamiast cieszyć się, że mama dobrze się bawi. Jakiś czas później Agnieszka i Emilka wracają samochodem do domu. Gdy zatrzymują się przed przejściem dla pieszych, w ich samochód silnie uderza inne auto…

Szalej, po wczorajszej awanturze z Jerzym, zastanawia się co robić. Edyta zapewnia, że wszystko będzie dobrze. Cieszy się, że w końcu nie muszą kryć się ze swoimi uczuciami. Szczęśliwa mocno przytula się do ukochanego. W tym momencie do salonu wchodzi Dudek i oznajmia Szalejowi, że musi z nim porozmawiać. Z trudem opanowując gniew mówi przyjacielowi, że zawiódł jego zaufanie i nie chce go więcej widzieć w swoim domu. Edyta oznajmia ojcu, że jeśli nie przeprosi Ryszarda, ona wyprowadzi się razem z nim. Dudek jednak ani myśli ustępować. Z furią odpowiada córce, że nic go to nie obchodzi. Izabela uświadamia mężowi, że zachował się dość brutalnie i może tego żałować. Edyta, nawet jeśli za jakiś czas rozstanie się z Szalejem, będzie żywiła do niego żal. Przypomina mu swój problem z Maksem, gdy ten postanowił wyjechać za Kumiko na koniec świata. Wprawdzie nie zdołała go odwieść od tego pomysłu, ale ma kontakt z synem i jest o wiele spokojniejsza. Szalej dziękuje Dudkom za gościnę. Gdy wychodzi, Edyta żegna się z tatą i Izabelą. Jerzy mówi jej, że może zostać w domu. Uważa jednak, że Ryszard powinien wrócić do siebie, do swojego życia. Edyta uświadamia mu, że Ryszard jest bezdomny, nie ma pracy, ani pieniędzy. Mimo to kocha Szaleja i nie opuści go w takiej sytuacji. Dudkowie są w szoku. Kiedy po chwili Szalej wraca po Edytę, Jerzy wyrzuca mu, że oszukiwał ich i wykorzystał. Oznajmia Ryszardowi, że nie jest już jego przyjacielem…