Odcinek 1432

Basia, podobnie jak Kinga, nie ufa Laurze. Uważa, że Bud-Maks nie powinien wchodzić w tak ryzykowny interes. Andrzej zapewnia, że nie zamierzają z Michałem działać bezmyślnie. Jeszcze dzisiaj chcą wybadać, czy grunt, o którym wspomniała Pawłowska, jest rzeczywiście do sprzedania i czy w przyszłości ma tamtędy przebiegać autostrada. Wszystkie informacje Laury potwierdzają się. Michał przekonuje brata, że jeśli nawet plany zmienią się, to w ich rękach pozostanie ziemia, którą prędzej czy później zdołają sprzedać. Tymczasem Kinga i Basia dochodzą do wniosku, że trzeba zacząć działać, zanim będzie za późno. Obie oznajmiają, że nie chcą, aby Andrzej i Michał wchodzili w interes, który proponuje im Pawłowska. Michał uświadamia Kindze, że poza uprzedzeniami w stosunku do Laury, nie mają żadnych argumentów przeciwko niej. Z kolei Andrzej mówi Basi, że skoro nie wierzy w jego zdrowy rozsądek, to może Izabela ją przekona. W końcu ona na pewno nie uległa urokowi Laury. Pawłowska dzwoni do Michała i ponagla do szybkiego działania. Brzozowski oznajmia, że Bud-Maks zdecydował się wejść w interes. Laura jest bardzo zadowolona, że udało jej się usidlić braci Brzozowskich…

Patryk skarży się, że Ksawery popsuł jego pracę domową. Marta ma z tego powodu wyrzuty sumienia. Janusz zapewnia ją, że nic się nie stało. Zwraca synowi uwagę, że powinien być bardziej przezorny. Patryk, po powrocie ze szkoły, oznajmia tacie, że nauczycielka nie uwierzyła w jego usprawiedliwienie i dostał jedynkę za brak pracy domowej. Janusz postanawia pojechać do szkoły i wyjaśnić tę sprawę. Konarska przeprasza Patryka w imieniu swojego syna. Mimo to chłopak jest nadal obrażony. Nie życzy sobie, aby malec bawił się w jego pokoju. Marta uważa, że powinien wykazać się większą wyrozumiałością dla małego dziecka, które jeszcze nie rozumie wszystkiego, co się do niego mówi. Janusz wraca ze szkoły z dobrymi wieściami. Nauczycielka wykreśliła niedostateczną ocenę z dziennika. Patryk musi tylko zrobić jeszcze raz zadanie domowe. Gajewski każe synowi pogodzić się z Ksawerym, co chłopak robi z wyraźną niechęcią…

Renata mówi rodzicom, że nadal nie wie, gdzie jest Sławek, a jego matka nie odbiera telefonu. Zaczyna podejrzewać, że Sławek naprawdę już jej nie kocha i nie chce, żeby dowiedziała się, gdzie jest. Nawet Włodek traci w niego wiarę. Tylko Maria przeczuwa, że za całą sprawą kryje się jakaś tajemnica, ale nie ma ona nic wspólnego z nagłym zwrotem w uczuciach Sławka. Dziedzicowa odwiedza syna w szpitalu. Dowiaduje się, że czeka go bardzo poważna operacja mózgu. Jest zdruzgotana. Nie może sobie wybaczyć, że zlekceważyła niepokój Renaty, która od początku przeczuwała, że ze Sławkiem dzieje się coś złego. Sławek tłumaczy, że odszedł od narzeczonej, bo nie chce być dla niej ciężarem, jeśli operacja się nie uda. Dziedzicowa dzwoni do Renaty i mówi, że syn jest u niej i ma się dobrze. Zapewnia, że nic mu nie jest. Kraszewska prosi, żeby dała go do telefonu. Jest załamana, kiedy okazuje się, że Sławek nie życzy sobie z nią rozmawiać…