<P>Sławek odchodzi od Renaty! <BR>Tylko Szalej potrafi skutecznie rozpędzić smutki Edyty… <BR>Laura proponuje Michałowi interes życia! </P>
Tuż po powrocie Brzozowskich z wakacji, dzwoni Laura. Kinga momentalnie traci dobry humor i robi Michałowi wymówki. Brzozowski tłumaczy, że jego urlop już się skończył i musi wracać do obowiązków zawodowych. Laura proponuje Michałowi świetny interes. Ma on kupić kawałek gruntu rolnego, który – jak się nieoficjalnie dowiedziała – wkrótce będzie można odsprzedać, gdyż ma tamtędy przebiegać autostrada. Na tej transakcji Brzozowski może mieć nawet 300 procent zysku. Aby kupić ziemię potrzeba około pół miliona złotych. Michał tłumaczy, że nie ma aż tylu pieniędzy. Pawłowska sugeruje, żeby zainwestował aktywa Bud-Maksu. Motywuje Michała przypominając, że trzeba działać szybko, bo ktoś inny może go ubiec. Za swój wkład chce jedynie 10 procent od zysku. Michał zapala się do tego pomysłu. Gotów jest wziąć kredyt pod zastaw mieszkania. Kinga absolutnie nie zgadza się na to. Jej zdaniem to zbyt wielkie ryzyko. Ponadto nie ufa Laurze. Michał skarży się bratu, że Kinga ma jakąś obsesję na punkcie Laury. Jest zaskoczony, kiedy okazuje się, że Andrzej najwyraźniej przekonał się do Pawłowskiej. Namawia go, żeby razem weszli w ten interes …
Sławek pakuje swoje rzeczy i oddaje Renacie klucze od mieszkania. Kraszewska rozpaczliwie próbuje go zatrzymać. W końcu Dziedzic ostro oznajmia, że jej nie kocha, po czym wychodzi. Renata dogania go przed domem, ale Sławek szybko zatrzaskuje drzwi samochodu i odjeżdża. Renata dzwoni do Dziedzicowej i opowiada jej o tym, co zaszło. Bardzo denerwuje się o Sławka, który nie odbiera od niej telefonów. Pani Dziedzic obiecuje, że zadzwoni zaraz do syna. Tymczasem Sławek siedzi w samochodzie zaparkowanym na osiedlu. Widzi, że Renata go szuka… W końcu odjeżdża. Kiedy dzwoni do niego mama, nie odbiera połączenia. Dziedzicowa zjawia się u Renaty. Kraszewska mówi jej, że zachowanie Sławka było bardzo dziwne, jakby nie był sobą. Dzwoni do Norberta, który zgadza się pomóc w odnalezieniu narzeczonego. Również policja obiecuje wszcząć poszukiwania dawnego kolegi z pominięciem obowiązujących procedur. Późnym wieczorem Dziedzic dzwoni ze szpitala do swojej mamy…