Roman nadal wściekły na Martę - czy zdoła ją przekonać do zerwania z Januszem? <BR>Kinga dostrzega u Michała symptomy uzależnienia od giełdy - Laura niestety też!<BR>Sławek boi się być sam w domu…
Kindze nie podoba się, że Michał od samego rana siedzi przed komputerem i śledzi notowania na giełdzie. Uświadamia mu, że zachowuje się jak nałogowiec i jeszcze raz prosi, żeby nie inwestował ich oszczędności. Zirytowany Michał zapewnia, że obraca wyłącznie pieniędzmi Bud-Maksu. Laura bez zapowiedzi zjawia się u Brzozowskich. Kinga daje jej do zrozumienia, że zjawiła się nie w porę, po czym wychodzi z synkiem na spacer. Michał zapewnia Pawłowską, że zachowanie żony nie ma z nią nic wspólnego. Wyznaje, że kiedyś miał problemy z hazardem i stracił sporo pieniędzy na grze w ruletkę. Kinga skarży się Basi, że Michał nie widzi świata poza giełdą. Martwi się, że we wszystkim ufa Laurze. Nie wydaje jej się jednak, że uległ jej urokowi. Andrzej odwiedza brata. Nie dziwi go fakt, że zastał u niego Pawłowską. Laura i Michał zapewniają go, że inwestują bardzo ostrożnie i, jak na razie, z sukcesami. Andrzej prosi brata, żeby pomógł mu uporać się z bieżącymi sprawami firmy. Laura, po wyjściu od Brzozowskiego, dzwoni do kogoś i zadowolona oznajmia, że wszystko idzie zgodnie z jej przewidywaniami. Jest przekonana, że Michał, jako nałogowy hazardzista, zrobi wszystko, co mu każe…
Roman gratuluje Zuzie sukcesu. Jest z niej bardzo dumny. Mocno ją przytula i oznajmia, że najwyższy czas, aby zaczęła traktować go jak ojca. Kiedy dowiaduje się, że Marta wyprowadziła się do Janusza, wpada w złość. Robi synowi wymówki, że do tego dopuścił. Wypytuje o Gajewskiego. W końcu postanawia udać się do niego i osobiście sprawdzić, kim jest mężczyzna, który rozbił małżeństwo jego córki. Roman zjawia się u Gajewskiego. Wyrzuca mu, że zniszczył życie jej córki i wnuka. Janusz spokojnie tłumaczy, że naprawdę kocha Martę i zrobi wszystko, aby ona i Ksawery byli szczęśliwi. Hoffer widzi tylko jedno wyjście – Janusz musi zostawić jego córkę w spokoju, aby mogła ona uratować swoje małżeństwo. Marta jest przerażona, kiedy po powrocie do domu, zastaje tam swojego tatę. Prosi go, żeby porozmawiali spokojnie. Roman pogardliwie i wrogo traktuje Gajewskiego. Odgraża się córce, że jeszcze się z nią porozmawia, po czym wychodzi. Janusz uspokaja Martę. Zapewnia ją, że dobrze rozumie jej ojca i wierzy, że kiedyś jego stosunek do niego się zmieni…