Odcinek 1417

Zuza jest bardzo zdenerwowana przed kolejną rozprawą. Prawniczka Agata i Kamil przekonują ją, że wszystko będzie dobrze. Przypominają, że ma po swojej stronie dwóch wiarygodnych świadków: sekretarkę Zosię i Jasińskiego, który był klientem firmy, w której pracowała. Zuza jest bardzo zaniepokojona, kiedy przed sądem zauważa rozmawiających ze sobą Jasińskiego i Kaczmarka. Zosia składa zeznania jako pierwsza. Wyjawia, co było rzeczywistym powodem zwolnienia Zuzy. Dodaje, że szef zastraszył pracowników i zmusił ich do składania fałszywych zeznań. Na koniec oświadcza, że zwolniła się z pracy, bo nie chce dłużej pracować dla kogoś o tak niskim moralach. W odpowiedzi na to Kaczmarek rzuca oszczerstwa pod jej adresem. Twierdzi, że Zuza przekupiła sekretarkę, żeby zeznawała na jej korzyść. Z kolei zeznania Jasińskiego całkowicie pogrążają Kaczmarka. Nie dość, że zarzuca mu kłamstwo przy ocenie kompetencji Zuzy, to jeszcze wyjawia, że Kaczmarek tuż przed rozprawą próbował go przekupić. Uroczyście oświadcza, że zarówno pani Hoffer, jak i Karczewska mogą liczyć na zatrudnienie w jego firmie, bo obie dowiodły, że są kompetentnymi pracownikami. Zuza wygrywa sprawę! Sędzina oznajmia Kaczmarkowi, że jego działania noszą znamiona przestępstwa i grozi mu za nie nawet do pięciu lat pozbawienia wolności. Tuż po wyjściu z sądu, Agata dostaje skurczy porodowych. Kamil natychmiast udziela jej fachowej pomocy i dzwoni po karetkę. Wieczorem młodzi Hofferowie dostają od Agaty wiadomość - urodziła zdrową i silną dziewczynkę! Kamil zapewnia żonę, że oni też będą mieli gromadkę zdrowych dzieci…

Daniel martwi się o Dorotę i proponuje jej, żeby porozmawiali. Dziewczyna jest wzruszona jego troską. Przeprasza, że wczoraj tak się rozkleiła. Ma nadzieję, że to zostanie między nimi. Młody Brzozowski zapewnia ją o swojej dyskrecji. Okazuje się, że mężczyzna, który był wczoraj u Doroty, jest jej mężem. Asystentka twierdzi, że Daniel jest o wiele dojrzalszy od chłopców w jego wieku. Cieszy się, że miała się przed kim wygadać. Ola nie może się doczekać telefonu od swojego chłopaka. W końcu sama dzwoni do Daniela. Wyznaje, że śmiertelnie się nudzi i bardzo za nim tęskni. Jest ciekawa, co u niego. Daniel mówi jej, że całkiem nieźle bawi się na obozie. Prosi dziewczynę, żeby nie zamartwiała się, bo już niedługo wraca do Warszawy...