Na Wspólnej

Odcinek 1399

Na Wspólnej

Filip wyrzuca Martę z domu! Gosia kolejny raz zaskoczona przez Piotra. Kolejny raz – nieprzyjemnie... Laura, niespodziewanie, objawia talent do inwestycji na giełdzie!

Episode Na Wspólnej - S0E1399
Episode Na Wspólnej - S0E1399

Izabela dowiaduje się, że wartość akcji, w które Bud-Maks postanowił zainwestować mocno spada. Bardzo zaniepokojona dzwoni z tym do Michała. Okazuje się, że Brzozowski, tknięty przeczuciem, postanowił sprawdzić informacje, które przekazała im Laura i w ostatniej chwili zrezygnował z zakupu akcji. Izabela oddycha z ulgą. Postanawiają z Michałem podziękować Laurze, że uchroniła ich firmę przed poważnymi stratami. Oboje zastanawiają się, skąd ta kobieta ma tak doskonałe rozeznanie w ekonomii. Laura wyznaje im, że pisała pracę magisterską z finansów. Wiele nauczyła się też chodząc z Burzyńskim na różne przyjęcia i przysłuchując się rozmowom przedsiębiorców. Ze słów Laury wynika, że ma niebywałe szczęście i nosa do interesów. Michał proponuje jej stanowisko doradcy finansowego w Bud-Maksie. Laura boi się tak dużej odpowiedzialności. Zdradza jednak Brzozowskim, że kolega Burzyńskiego chce zainwestować w pewną spółkę, dzięki czemu jej akcje mogą znacznie wzrosnąć. Jest więc szansa na niemały zysk. Laura na osobności wyznaje Izie, że bardzo tęskni za Mieczysławem. Iza próbuje dodać jej otuchy zwracając uwagę na jej nieprzeciętne umiejętności. Laura nie wierzy w siebie. Jest przekonana, że jedyną jej zaletą jest uroda…

Piotr odprowadza Gosię do domu po kolacji, podczas której świętowali jej dziennikarski sukces. Gosia jest szczęśliwa, że wreszcie ma dobrą passę, zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Piotr zostaje u Gosi na noc. Rankiem pyta ją, czy chciałaby mieć dzieci. Gosia jest zdziwiona tym pytaniem. Przyznaje, że sprawy zawodowe są dla niej teraz ważniejsze niż myśl o potomstwie. Dla Piotra nie ma nic dziwnego w tym, by myśleć o dzieciach już teraz. Zimińscy zapraszają Gosię z Piotrem na obiad. Podczas obiadu Piotr znowu powraca do tematu roli kobiety w domu. Jego zdaniem tylko rodzina i zajmowanie się nią daje kobiecie prawdziwe szczęście. W pewnym momencie prosi Zimińskich o rękę ich córki. Gosia, kompletnie zaskoczona, zrywa się z krzesła i wychodzi. Tuż za nią wybiega Piotr. Gosia wyrzuca mu, że nie zapytał jej wcześniej o zdanie. Piotr tłumaczy, że tradycja nakazuje najpierw poprosić rodziców dziewczyny o jej rękę. Uważa, że ich związek dojrzał już do tego, aby go usankcjonować Gosia twardo daje mu do zrozumienia, że nie podziela jego poglądów na temat roli kobiety i nie wyjdzie za człowieka, który chce ograniczyć jej wolność. Ola z ulgą przyjmuje wiadomość, że siostra nie przyjęła oświadczyn. Bez ogródek stwierdza, że Piotr to dziwak. Ma w tym pełne poparcie Danki. Tylko Marek nie podziela tej opinii…




Aktualności