Odcinek 1362

Po powrocie do domu Daniel przyznaje się rodzicom, że był u Przemka. Potwierdza, że chłopak został pobity przez ludzi Gąsiora. Andrzej zapowiada synowi, że od tej pory nie pozwoli mu samotnie poruszać się po mieście. Następnego dnia odwozi go do szkoły. Chwilę po jego odjeździe Daniel zauważa obserwującego go z samochodu mężczyznę. Wraz z grupą kolegów szybko udaje się do budynku. Po lekcjach czeka na ojca przed szkołą. Andrzej mówi mu przez telefon, że się spóźni z powodu korków. Każe synowi czekać. Chłopak zauważa, że znowu jest obserwowany. Zdenerwowany, nie zważając na protesty ojca, przyłącza się do grupy kolegów i oddala się z nimi. Jakiś czas potem dzwoni do taty i mówi, że jest już pod domem. Chwilę po tym zostaje napadnięty przez dwóch mężczyzn, którzy obezwładniają go i próbują wrzucić go do bagażnika. W tym samym momencie pojawia się policja. Policjantka śpieszy z pomocą Danielowi i zawiadamia o zdarzeniu jego Andrzeja. Zapewnia, że młody Brzozowski teraz jest już bezpieczny. Daniel dziękuje jej za pomoc…

Wydawca wręcza Dudkom ich najnowszą książkę. Iza bardzo podekscytowana składa swój autograf na egzemplarzu przeznaczonym dla Bułki. Wydawca mówi jej, że podpisywanie swojej powieści to najprzyjemniejsza część promocji. Chwilę potem rozdzwaniają się telefony. Jerzy, znużony odpowiadaniem na pytania ciekawskich dziennikarzy, zapada w końcu w drzemkę. Iza odbiera kolejne telefony i umawia spotkania. Uświadamia sobie, że promocja książki to naprawdę ciężka praca. Jakiś czas później do Dudka dzwoni jakiś mężczyzna i bezskutecznie próbuje umówić go na spotkanie z panem Burzyńskim. Jerzy, mocno zaskoczony wyznaje żonie, że nie zna nikogo o takim nazwisku. Kiedy po chwili rozlega się następny telefon, Dudek wyłącza aparat z sieci i udaje się z Izą na zasłużony odpoczynek...