Przemek został pobity - czy Daniel będzie następny? Pilot Janusz daje wyraźne sygnały, że jest oczarowany Martą… Maria nie może pogodzić z myślą, że Monika wymyśliła sobie własną ciążę!
Brzozowscy, po tym, co spotkało Przemka, uświadamiają sobie, że ich syn także jest w niebezpieczeństwie. Andrzej odwozi Daniela do szkoły. Ola martwi się o swojego chłopaka. Daniel także się boi, choć stara się to ukryć. Jest zły na siebie, że dał się zastraszyć i żyje teraz w ciągłym napięciu. Jest podłamany, kiedy po powrocie ze szkoły dowiaduje się od taty, że już pojutrze wracają Dudkowie. Andrzej postanawia pojechać z synem do domu Dudków, aby ogarnąć mieszkanie przed ich przyjazdem. Potem pojadą razem odkupić skradzione sprzęty. Daniel jest ojcu bardzo wdzięczny za okazane mu wsparcie…
Filip informuje Martę, że ma spotkanie służbowe i dzisiaj to ona musi odprowadzić synka do żłobka. Przypomina zaskoczonej Marcie, że mówił jej o tym poprzedniego dnia. Między małżonkami dochodzi do spięcia. Janusz dzwoni do Marty. Przeprasza, że pokrzyżował jej plany z reportażem. Marta, zajęta karmieniem rozkapryszonego synka, nie ma czasu z nim rozmawiać. Gajewski przychodzi na plan zdjęciowy. W ramach przeprosin wręcza Marcie bukiet kwiatów i zaprasza do kawiarni. Podczas rozmowy niejednokrotnie daje wyraz swojego uznania dla niej, zarówno jako dziennikarki, jak i kobiety. Zachęca Martę, aby spróbowała swoich sił w pilotażu. Konarska nie chce nawet o tym słyszeć. Gajewski proponuje kolejne spotkanie. Tajemniczym tonem oznajmia, że chce ją zabrać w pewne miejsce. Po wyjściu z lokalu nalega, aby pozwoliła mu odwieźć się do domu. Po chwili wahania Marta zgadza się. Kiedy wieczorem wraca do domu, Filip wita ją przyjaźnie. Jest mu przykro, że żona całe dnie tak ciężko pracuje. Zakłopotana Marta oznajmia, że prawdopodobnie jutro też spędzi w pracy cały dzień…
Ziębowa złości się na córkę, że jeszcze nie przyznała się Damianowi, że nie jest w ciąży! Uważa, że oszukiwanie ukochanej osoby jest niemoralne i, nawet jeśli oznaczałoby to koniec związku, lepiej, żeby stało się to przed ślubem. Monika jest przerażona wizją rozstania z Cieślikiem. Obiecuje jednak, że gdy tylko narzeczony wróci do Polski, powie mu o wszystkim.
Włodek i Damian wracają z Brukseli. Damian odwozi narzeczoną do domu. Monika próbuje zacząć trudną rozmowę. Jest zaskoczona, kiedy Cieślik proponuje, żeby poszli do niej i tam porozmawiali. Damian daje Monice do zrozumienia, że dzisiejszy wieczór chce spędzić tylko z nią. W domu wręcza Monice prezent – elegancką seksowną bieliznę. Monika jest oczarowana podarunkiem i niecodzienną czułością Damiana. Wyznaje, że bardzo go kocha. Narzeczeni zaczynają się całować…
