Odcinek 1357

Badanie USG wykazuje, że Antosia urodziła się z anatomiczną wadą i ma tylko jedną nerkę. Lekarz oznajmia Roztockim, że ich córka ma schyłkową niewydolność nerki. Aby nie dopuścić do zatrucia organizmu, trzeba przeprowadzać dializę. Do czasu transplantacji Antosia będzie musiała poddawać się temu zabiegowi kilka razy w tygodniu. Jednocześnie lekarz informuje Roztockich, że na organ trzeba z reguły długo czekać, co przy stanie ich córki może być bardzo ryzykowne. Dodaje, że najlepsze rezultaty daje przeszczep nerki od kogoś z rodziny, jeżeli tylko pozwala na to zgodność tkankowa. Weronika niezwłocznie postanawia poddać się stosownym badaniom. Roztoccy są zrozpaczeni, starają się jednak nie okazywać smutku przed Antosią. Dziewczynka zostaje poddana zabiegowi dializy. Okazuje się, że będzie musiała zostać jeszcze kilka dni w szpitalu, gdyż trzeba sprawdzić jak jej organizm reaguje na zabiegi...

Daniel dostaje wezwanie na komendę. Andrzej jedzie z synem na komisariat. Przemek wychodzi właśnie z przesłuchania. Jest zmieszany i szybko kieruje się do wyjścia nie zamieniając z Danielem ani słowa. Policjantka oznajmia Danielowi, że został oczyszczony z zarzutów przez jednego ze świadków. Chwali jego postawę, ale ostrzega, aby na przyszłość był bardziej ostrożny. Daniel, po wyjściu z komendy, przeprasza ojca, że napędził mu stracha. Andrzej przyznaje, że zachowanie syna było nierozważne, ale już przeszła mu złość. Daniel mówi Oli, że Przemek okazał się jednak dobrym kumplem i zeznał prawdę. Dodaje, że próbował dodzwonić się do niego, ale ten nie odbiera telefonu. Jakiś czas później dowiaduje się, że Przemek został pobity do nieprzytomności i leży w szpitalu…

Honorata postanawia powyrzucać z domu wszystkie słodycze. Tłumaczy zaskoczonemu Mikołajowi, iż cukier to trucizna. Przerażony Mikołaj chowa słodycze w swoim pokoju… Do warzywniaka Honoraty przychodzi stała klientka. Leśniewska z uznaniem przygląda się jej i komplementuje jej figurę. Kobieta zostawia jej katalog firmy kosmetycznej, w której jest konsultantką. Roman i Honorata na czas remontu łazienki przeprowadzają się do mieszkania na Wspólnej. Przed domem spotykają Ewę. Leśniewska nieśmiało próbuje nawiązać rozmowę. Ewa proponuje, żeby z Romanem wpadli do jej biura i wybrali sobie jakąś wycieczkę. Honorata twierdzi, że jest stanowczo za gruba i wstydziłaby się pokazać na plaży z taką figurą. Z zazdrością przygląda się Ewie i wypytuje ją o jej dietę. Ewa, nieco zaskoczona tłumaczy, że prawdopodobnie nie ma skłonności do tycia. Roman komentuje pozytywnie wygląd Ewy – świetnie się trzyma! Honorata potakuje niepewnie… Po powrocie z pracy Roman przynosi ukochanej jej ulubiony deser. Honorata daje mu do zrozumienia, że postanowiła ostro wziąć się za siebie - od dziś przechodzi na ścisła dietę. Jednak smakowite tiramisu stanowi zbyt wielką pokusę...