Odcinek 1328

Damian wytrwale próbuje zdobyć serce Żanety. Krajewska uważa, że Ewa powinna dowiedzieć się o ty, co zaszło między nią a Borysem. Zuza jest zazdrosna o Kamila.

Maria, podczas rozmowy z synową, z niezadowoleniem stwierdza, że Żanecie zaimponował gest Cieślika. Damian czeka na swoją wybrankę przed biurem i zaprasza ją na koncert. Zupełnie niezrażony odmową zapowiada, że będzie czekał tak długo, aż zmieni decyzję, po czym udaje się do jadłodajni. Jakiś czas później pojawia się tam Monika. Wita się z Damianem udając, że jego obecność nie robi na niej wrażenia. Gawędząc z mamą nieustannie jednak kokietuje go. Po południu Cieślik znowu zaczepia Żanetę i ponawia swoją propozycję. Niewzruszony przyjmuje jej odmowę. Wieczorem Maria mówi mężowi, że Monika powinna dowiedzieć się, że Damian jest na poważnie zainteresowany ich synową. Jej zdaniem córka niepotrzebnie ośmiesza się, próbując zwrócić na siebie jego uwagę. Damian sprowadza na Wspólną orkiestrę. Ziębowie wraz z Żanetą, zaciekawieni odgłosami, wychodzą na dziedziniec. Włodek oburzony wyrzuca Cieślikowi, że zachowuje się, jakby postradał zmysły. Damian ze spokojem potwierdza jego diagnozę. Wręcza Żanecie kwiaty, lecz ta nie przyjmuje bukietu i speszona wraca do mieszkania…

Borys nie odbiera telefonu od Oksany. Kobieta ponawia próbę na domowy numer. Telefon odbiera Igor, który rozpoznaje głos Krajewskiej. Orłow udaje jednak, że nic nie słyszy i przerywa połączenie. Zmieszany tłumaczy się przed Igorem, że później skontaktuje się z Oksaną. Ewa wyznaje Agnieszce, że jej rozstanie z Borysem było wynikiem głupiej zazdrości. Prosi przyjaciółkę, żeby przypomniała jej tę rozmowę, jeśli kiedykolwiek znowu będzie miała jakieś nieuzasadnione podejrzenia względem ukochanego. Orłow spotyka Oksanę przed domem Ewy. Kobieta jest bardzo rozgoryczona. Ma żal do Borysa, że wrócił do dawnej narzeczonej. Orłow zapewnia, że nie miał zamiaru jej skrzywdzić. Nigdy też nie obiecywał, że będą razem. Krajewska sugeruje, że Ewa powinna dowiedzieć się, co zaszło między nimi. Igor oznajmia mamie, że za dwa tygodnie będzie musiał wyjechać w podróż służbową. Ewa przypomina synowi, że akurat wtedy Magda ma rodzić, lecz on udaje, że nie robi to na nim wrażenia...

Kamil wyznaje Gosi, że posłuchał jej rady i udało mu się przekonać profesora, aby dopuścił go do egzaminu. Dodaje, że nie powiedział Zuzie o swoich problemach, lecz porozmawia z nią po egzaminie. Jakiś czas później spotyka Gosię przed kliniką, w której zdawał egzamin. Bardzo szczęśliwy chwyta zaskoczoną dziewczynę w ramiona i oznajmia jej, że dostał trójkę. Razem z przyjaciółką udają się do domu. Częstuje Gosię winem, a sam nalewa sobie do kieliszka soku. Po chwili zjawia się Zuza. Gdy zauważa kieliszek przed Kamilem, zabiera go i oburzona wylewa zawartość do zlewu. Jest przekonana, że to za sprawą Gosi złamał abstynencję. Młoda Zimińska jest zaskoczona gwałtowną reakcją Zuzy. Kamil uświadamia narzeczonej, że jest w błędzie. Zuza nie kryje zaskoczenia, kiedy dowiaduje się, że jej chłopak miał dzisiaj egzamin. Przeprasza Gosię, lecz atmosfera nie staje się przez to lżejsza. Gosia nie chcąc denerwować Zuzy swoją obecnością wychodzi. Zuza ma żal do swojego chłopaka, że nie powiedział jej nic o swoich problemach. Czuje się głupio, że niesłusznie naskoczyła na Gosię…