Odcinek 1323

Zuza mówi przyjaciołom, że jest nosicielką wirusa HIV. Dziedzic okłamuje Renatę. Żaneta ma dość adoracji Cieślika Monika nie może pozbierać się po miłosnym zawodzie.

Kamil i Zuza są szczęśliwi, że odważyli się znów ze sobą współżyć. Oboje przyznają, że bardzo za tym tęsknili. Gosia zjawia się u nich, aby pomóc w przygotowaniach do imprezy. Wyznaje Zuzie, że jej zdaniem Kamil bardzo zmężniał i widać, że jest z nią bardzo szczęśliwy. Jakiś czas później zjawiają się pozostali goście – młodzi Konarscy i Igor. Podczas imprezy Marta na osobności wypytuje brata, co zaszło między nim a ojcem. Kamil obiecuje siostrze, że wyjaśni jej wszystko przy innej sposobności. W pewnym momencie Ksawery strąca na podłogę kieliszek. Sprzątając szkło Zuza kaleczy się w rękę. Gosia chce jej pomóc opatrzyć ranę, lecz Zuza gwałtownie protestuje. Wszyscy goście są zaskoczeni jej nerwową reakcją. Zuza nie wytrzymuje napięcia i zaczyna płakać. Wyznaje przyjaciołom, że jest zarażona wirusem HIV…

Po przebudzeniu Sławek i Renata zaczynają się tulić i całować. Idylla trwa do chwili, gdy Dziedzic, żartując, mówi, że dzięki Anicie przeżyli wczoraj tak wspaniały wieczór. Renata natychmiast traci ochotę na amory. Sławek oznajmia, że jeśli nie ma innego sposobu na przekonanie jej o swojej uczciwości, gotów jest zrezygnować z pracy. Anita jest zrozpaczona, kiedy dowiaduje się, że Dziedzic chce odejść. Łamiącym się głosem wyznaje mu, że jest jedyną osobą, przy której czuje się dobrze i bezpiecznie. Dodaje, że ostatnimi czasy odchodzą od niej wszyscy, na których jej zależało a ona czuje się coraz bardziej samotna. Błaga Sławka, żeby przynajmniej on nie zostawiał jej. Dziedzic, po powrocie do domu, oznajmia Renacie, że jest wolny. Jakiś czas później, gdy Renata kąpie się, do Dziedzica dzwoni Anita. Dziękuje mu, że mimo wszystko zdecydował się zostać. Sławek odpowiada jej półsłówkami i szybko kończy rozmowę. Podekscytowana Anita żegna się z nim zalotnie…

Monika jest załamana, że dostała kosza od Damiana. Ziębowie uważają, że Cieślik nie był wart jej uczucia. Żaneta również stara się pocieszyć bratową stwierdzając, że Damian nie wyróżnia się niczym szczególnym. Monika nie podziela tej opinii. Nie widzi świata poza nim. Maria próbuje namówić męża, aby porozmawiał z Cieślikiem. Jakiś czas później Damian zjawia się w biurze podróży i, jak gdyby nigdy nic, umizguje się do Żanety. Ta jednak traktuje go chłodno i nie bez sarkazmu przypomina, że dotąd adorował raczej Monikę. Cieślik zapewnia, że to raczej Monika starała się go usidlić, lecz on nigdy nie był nią poważnie zainteresowany. Żaneta uświadamia mu, że skrzywdził jej szwagierkę. Daje też do zrozumienia, że nie jest nim zainteresowana. Na dziedzińcu Cieślik spotyka Włodka, który ze złością oznajmia mu, że po tym, jak zachował się względem jego córki, nie powinien pokazywać się na Wspólnej…