Odcinek 1317

W domu Anity zjawia się intruz. Przemek składa Danielowi propozycję szybkiego zarobku. Monika jest rozczarowana zachowaniem Damiana.

Renata jest zła, że Sławek całe noce spędza w domu Anity. Dziedzic zarzuca narzeczonej, że nie szanuje jego pracy i nie ma do niego zaufania. Dochodzi między nimi do kolejnej, ostrej wymiany zdań. Anita skarży się, że mieszkanie poza domem jest dla niej dużym stresem. Wyznaje Sławkowi, że bardzo obawia się o jego bezpieczeństwo. Dodaje, że nie chciałaby, aby komuś tak zaufanemu stała się jakaś krzywda. Dziedzic na kolejną noc zostaje w domu Anity. Renata postanawia odwiedzić Sławka. Późnym wieczorem na terenie posesji, zjawia się jakiś mężczyzna. Dziedzic zauważa intruza i zaczaja się na niego w domu. Między mężczyznami dochodzi do bójki. Chwilę potem w progu staje Renata…

Maria przygotowuje wystawny obiad na przyjęcie Cieślika. Tłumaczy mężowi, że chce, aby Damian czuł się mile widziany zarówno w ich domu, jak i w rodzinie. Monika oznajmia rodzicom, że nie chce, aby w czasie wizyty Damiana oglądali zdjęcia z wyjazdu. Prosi ich też, żeby nie traktowali ich jako parę. Włodek nie ukrywa zaskoczenia. Maria wyjaśnia mężowi, że ich córka zakochała się i powinni potraktować jej prośby ze zrozumieniem. Damian dzwoni do Moniki i próbuje wymigać się od wizyty. Monika przekonuje go, że chodzi o zwyczajne, towarzyskie spotkanie. Cieślik, podczas spotkania zachowuje się z dużym dystansem względem swojej adoratorki. Atmosfera staje się coraz bardziej drętwa. Ziębowie nie bardzo wiedzą, o czym rozmawiać z gościem. Monika jest przygnębiona i rozczarowana postawą Damiana…

Ola martwi się, że Daniel chce wziąć na siebie za dużo obowiązków i przez to może zawalić maturę. Jest zła, że chłopak nie słucha jej rad. Daniel bezskutecznie szuka pracy. Przemek proponuje mu wejście w intratny interes. Ich rola miałaby polegać na dostarczeniu z Czech towarów. Jeżeli się spiszą, dostaną następne kursy a wtedy Daniela będzie stać na odkupienie sprzętów. Młody Brzozowski jest bardzo zainteresowany propozycją. Ma nadzieję, że uda mu się wyjechać na dwa dni bez wiedzy rodziców…