W imię troski o syna Roman kolejny raz bardzo rani Zuzę… Czy Daniel zda egzamin z odpowiedzialności? Marta jest wściekła na niesłowność Filipa!
Hoffer prosi Zuzę, żeby odeszła od Kamila. Marta wyrzuca Filipowi niefrasobliwość. Ola nie może zrozumieć, dlaczego rodzice nie mają do niej zaufania.
Zuza wyznaje Kamilowi, że dzięki niemu i ojcu znowu czuje się bezpieczna. Jest bardzo szczęśliwa, kiedy dowiaduje się, że tata postanowił wrócić do Polski. Hoffer odwiedza Zuzę. Prosi ją, żeby dla dobra jego syna odeszła od Kamila. Zuza jest porażona tymi słowami i stanowczo odmawia. Daje Romanowi do zrozumienia, że sprawił jej wielki ból i prosi, żeby uszanował jej decyzję, którą podjęła wraz z Kamilem. Roman wychodzi mocno poruszony. Tymczasem Zuza dzwoni do swojego taty i płacząc prosi, żeby ją zabrał do siebie…
Malina domyśla się, że Konarscy maja na nią oko i udaje przed nimi troskliwą opiekunkę. Mimo to Marta i Filip po wyjściu z domu nasłuchują, co się dzieje za drzwiami. Marta prosi męża, żeby w ciągu dnia zjawił się niespodziewanie w domu. Jakiś czas potem Malinę odwiedza jej chłopak. Młodzi niewiele sobie robią z obecności dziecka i zajmują się sobą. Marta jest zła, kiedy dowiaduje się, że mąż nie skontrolował dziś Maliny. Robi mu wymówki, że ważniejsza dla niego jest praca, niż pewność, że jego syn jest pod dobrą opieką. Nie podoba się, że o wszystkim musi myśleć i sama wszystkiego doglądać…
Dudkowie wyjeżdżają do Stanów. Daniel zostaje w ich w domu i zaprasza do siebie Olę. Namawia ją, żeby nocowała u niego. Ola obiecuje, że porozmawia o tym z rodzicami. Zimińscy kategorycznie odmawiają. Tłumaczą córce, że ma swój dom i nie ma potrzeby, aby szukała sobie noclegu gdzie indziej. Oli jest przykro, że rodzice nie traktują jej poważnie i nie mają do niej zaufania…
