Czy Zuzie wystarczy sił, żeby powiedzieć ojcu o swojej chorobie? Opiekunka Malina naraża zdrowie Ksawerego! Pomiędzy Żanetą i Moniką szykuje się poważny konflikt...
Malina okazuje się nieodpowiedzialną opiekunką. Monika nie traci czasu i coraz odważniej kokietuje Damiana. Zuza nie potrafi powiedzieć tacie, że jest nosicielką wirusa HIV.
Marta martwi się chorobą Ksawerego. Prosi Malinę, żeby nie wychodziła z nim na spacer i co jakiś czas mierzyła mu temperaturę. Dziewczyna niewiele sobie robi z jej poleceń. Przy szeroko otwartym oknie pali papierosa rozmawiając przez telefon ze swoim chłopakiem. Umawia się z nim na osiedlu i po chwili wychodzi z chorym dzieckiem na dwór. Jakiś czas później zjawia się wezwana przez nią Marta. Dziewczyna tłumaczy, ze chłopczyk kaszle i ma gorączkę. Konarska pozwala jej iść do domu a sama zostaje z dzieckiem. Konarscy udają się z malcem do lekarza. Jakiś czas później przypadkiem dowiadują się od sąsiadki, że opiekunka była z Ksawerym na spacerze…
Żaneta spotyka Damiana na Wspólnej i zaprasza go na kawę do biura. Mężczyzna próbuje wybadać, jak układają się jej stosunki z teściami i czemu wciąż z nimi mieszka. Ośmielony jej serdecznością składa propozycję wspólnego wyjazdu. Żaneta obiecuje dać mu znać, gdy będzie planowała urlop. Monika przychodzi do jadłodajni w nadziei, że zastanie tam Damiana. Kiedy dowiaduje się od Marii, że mężczyzna jest w biurze u Żanety, zachodzi tam i kokietuje go. Żaneta nie jest zachwycona pojawieniem się szwagierki. Podobnie Cieślik, który po chwili oznajmia, że musi jechać gdzieś w sprawach służbowych. Monika prosi, żeby podrzucił ją na Mokotów. Na miejscu udaje się jej namówić go na wypicie kawy w pobliskiej knajpce. Zdaniem Marii, Damian byłby świetną partią dla Moniki. Żaneta nie podziela tej opinii. Nie podoba się jej, że teściowa nie widzi, kogo naprawdę faworyzuje Damian…
Zuza ma wyrzuty sumienia z powodu wyprowadzki Romana. Kamil zapewnia ją, że niepotrzebnie. Uważa, że ojciec potrzebuje trochę czasu, aby oswoić się z zaistniałą sytuacją. Ojciec Zuzy przyjeżdża do Warszawy. Dziewczyna boi się, jak tata przyjmie wiadomość o jej problemie. Leszczyński, podobnie jak wcześniej Hoffer, jest przekonany, że córka spodziewa się dziecka. Przyznaje, że od dawna marzył, aby poprowadzić ją do ołtarza. Zuza nie potrafi wyznać mu prawdy i potwierdza jego przypuszczenia. Leszczyński jest bardzo szczęśliwy. Tymczasem Roman wyznaje Honoracie, że Zuza ma HIV i on bardzo boi się o Kamila. Kamil, po wyjściu Leszczyńskiego robi Zuzie wymówki, że nie powiedziała mu prawdy. Dziewczyna zaczyna płakać…