<P>Daniel ostatecznie rozprawia się z Wojtkiem. Włodek w opałach! Danka jest wstrząśnięta treścią listu od Maćka… </P>
Maria obawia się, że Włodek ma ambicje polityczne. Daniel staje w obronie honoru swojej dziewczyny. Maciek coraz bardziej niepokoi Danutę. Weronika próbuje przekonać męża do znajomości ze Śliwińskimi.
Zięba ubrany w elegancki garnitur wybiera się do ratusza. Tłumaczy zaskoczonej Marii, że nie może tak pozostawić sprawy związanej z nieuczciwym radnym i trzeba coś zrobić. Kiedy wraca mówi żonie, że długo mu zeszło, ale przynajmniej dowiedział się czegoś. Nagle pojawia się Hanna z sąsiadami ze Wspólnej, którym przedstawia Włodka jako lokalnego aktywistę. Sąsiedzi robią Włodkowi ostre wyrzuty o zbieranie podpisów w niecnym celu. Zięba tłumaczy, że nic wcześniej nie wiedział o niecnych planach Cieślika, a dziś w ratuszu dowiedział się, że sprawa placu zabaw nie jest przesądzona. Dodaje, że dopiero po wyborach zapadną ostateczne decyzje. Sąsiedzi lamentują, że i tak nie ma no kogo głosować i wzburzeni wychodzą. Hanna uważa, że Włodek powinien wziąć udział w wyborach. Maria nie wyobraża sobie, że zostanie sama w barze i torpeduje ten pomysł. Podejrzewa, że mąż złapał haczyk i chce być radnym. On, bez przekonania, zapewnia, że nie myśli o tym.
Wojtek niespodziewanie odwiedza Olę. Dziewczyna nie jest zachwycona jego wizytą. Mimo to on nic sobie z tego nie robi. W końcu Ola mówi mu, że z nimi koniec. Wojtek jest oburzony. Słusznie podejrzewa, że Ola wróciła do Daniela. Kiedy zaczyna jej ubliżać z pokoju Oli wychodzi Daniel i staje w obronie swojej dziewczyny. Daniel stanowczo nalega, aby Wojtek dał spokój Oli. Ten jednak dalej sobie pozwala. Daniel nie wytrzymuje i mocno go popycha. Wojtek nie chce się bić i czym prędzej wychodzi. Ola mocno przytula się do swojego chłopaka. Jest zadowolona, że stanął w jej obronie i przyznaje, że bardzo myliła się myśląc, że Wojtek jest fajny…
Danuta chce zrezygnować z prowadzenia kółka biologicznego. Jednak dyrektor, ze względu na zbliżającą się olimpiadę, w której być może Maciek doskonale się sprawdzi, nalega, aby wstrzymała się z tym miesiąc – do powrotu innej nauczycielki z urlopu. Zimińska poddaje się. Po lekcjach próbuje porozmawiać z Maćkiem na temat listu miłosnego, który jej podrzucił. Kiedy podchodzi do nich Zbyszek, Danuta szybko kończy rozmowę z Maćkiem i nie mówi koledze o swoich kłopotach z uczniem. Późnym wieczorem Maciek, stojąc pod blokiem Danuty, wydzwania do niej. Nie odzywa się, bo za każdym razem telefon odbiera Marek…
Weronika nie rozumie czemu Adam tak bardzo nie lubi ich nowych znajomych. Według niej Śliwińscy, ze względu na to że też maja małe dziecko i wydają się być sympatyczni, są idealnymi ludźmi, z którymi mogą spędzać swój wolny czas. Później Roztocka spotyka się ze Śliwińskimi i zaprasza ich do siebie. Podczas przygotowania obiadu Adam deklaruje, że pójdzie po brakującą przyprawę. Paulina postanawia iść razem z nim. Po drodze pyta go, czemu ich nie lubi. Adam wyjaśnia, że dużo ich różni. Kobieta nie widzi w tym problemu ale przeprasza za sytuację z sauną i przyznaje, że nie był to najlepszy pomysł. Nalega aby, ze względu na Weronikę, dał się namówić na wyjazd w góry. Roztocki, po wyjściu gości, daje do zrozumienia, że nie ma nic przeciwko wspólnemu wyjazdowi ze Śliwińskimi. Weronika i Antosia są bardzo szczęśliwe…