Włodek oszukany przez Cieślika! Paulina i Mirek robią wszystko, by się zbliżyć do Roztockich - o co im chodzi?! Iza rani uczucia Jerzego…
Włodek poznaje prawdziwe zamiary Cieślika. Dudek nabiera przekonania, że żonie nie zależy na nim. Adam nie ma ochoty na kontakty z Mirkiem i Pauliną.
Hanna oznajmia Ziębom, że dowiedziała się od koleżanki, która pracuje w ratuszu, czemu tak naprawdę Cieślik walczy o zlikwidowanie placu zabaw. Kiedy radny zjawia się w jadłodajni, Włodek daje mu do zrozumienia, że wie o jego planach wybudowania parkingu. Cieślik uważa, że Włodek niepotrzebnie zajmuje się sprawami, które przekraczają jego kompetencje. Kiedy Zięba niszczy listę z podpisami, radny stwierdza, że poradzi sobie bez tego. Włodek ma do siebie żal, że zaufał takiemu człowiekowi. Jest przekonany, że jeśli na miejscu placu zabaw powstanie parking, ludzie będą mieli żal właśnie do niego…
Dudek, przed odebraniem nagrody w ministerstwie, wybiera się do telewizji, aby udzielić wywiadu. Izabela zapewnia, że zjawi się wieczorem w ministerstwie. Krystyna dzwoni do Jerzego i oznajmia, że specjalnie przyjechała z Berlina, gdy przeczytała w prasie o jego sukcesie. Dudek zaprasza ją na uroczystość wręczenia nagrody. Izabela jest bardzo zdenerwowana, że będzie musiała zostawić Klementynkę z opiekunką. Wychodzi, lecz słysząc płacz dziecka – pośpiesznie wraca i zostaje z córeczką. W ramach przeprosin przygotowuje dla męża wyśmienitą kolację. Jerzy jest przekonany, że żona cały dzień zajmowała się swoimi sprawami i po prostu nie miała ochoty przyjść na jego uroczystość. Izabela zapewnia go, że jest w błędzie, lecz Dudek nie wierzy jej...
Śliwińscy są przekonani, że Adam obraził się na nich, kiedy zaproponowali wspólną saunę. Weronika przyznaje, że mąż bywa dość sztywny i czasem brakuje mu fantazji i spontaniczności. Mirek nieustannie komplementuje wygląd Weroniki. Ku jej zaskoczeniu, Paulina nie jest zazdrosna. Wręcz przeciwnie – potwierdza słowa męża. Kiedy Mirek dowiaduje się, że Adam lubi jazdę na nartach, proponuje, aby wspólnie wybrali się kiedyś w góry. Weronika ma wątpliwości, czy mąż zgodzi się na to. Śliwiński przez cały wieczór delikatnie podrywa Weronikę. Roztocka jest nieco zawstydzona, lecz nie robi z tego problemu. Kiedy wraca Adam towarzystwo mówi mu o planach wyjazdu w góry. Roztocki oznajmia, że w najbliższym czasie nie znajdzie czasu na wakacje…
