Odcinek 1258

Marii nie podoba się nowa znajoma Włodka. Ola nie może dogadać się z Wojtkiem. Między Michałem a Andrzej dochodzi do kolejnej szarpaniny.

Hanna przekonuje Włodka, aby wraz z nią udał się do urzędu w sprawie zamontowania kamer na całej ulicy Wspólnej. Uważa, że obecność Włodka, jako dzielnicowego bohatera, jest nieodzowna. Zięba tłumaczy, że nie może, bo jest sam w barze. Niespodziewanie pojawia się Róża, która wita się z panią Hanną, jak z dobrą znajomą. Zięba zostawia bar pod opieką szwagierki i wraz z Hanną udaje się do urzędu. Kiedy w barze pojawia się Maria, siostra mówi jej gdzie i z kim poszedł Włodek. Dodaje, że zna panią Hannę od dawna, bo właśnie u niej zamawia sobie bieliznę. Przy okazji opowiada kilka pikantnych szczegółów o swojej gorseciarce. Ziębowa dowiaduje się, że nowa znajoma Włodka miała aż trzech mężów „ z odzysku” i jest w trakcie czwartego rozwodu. Nie kryje swojego zdenerwowania i oznajmia że ta kobieta od samego początku nie spodobała się jej. Kiedy Zięba wraca z urzędu przeprasza żonę, że zostawił ją samą w barze. Maria jednak nie daje się tak łatwo udobruchać i traktuje go bardzo surowo…

Ola, ze względu na stan Igora, postanawia odwołać swoją osiemnastkę. Wojtek uważa, że to nonsens i próbuje nakłonić ją do zmiany decyzji. Dziewczyna jest rozczarowana, że jej adorator nie rozumie tak podstawowej sprawy jak solidarność z kimś, kto ma poważne kłopoty. Danuta spotyka się z Ewą, która informuje ją jak wygląda sprawa z Igorem. Zimińska jest przekonana, że paraliż ustąpi i Igor wróci do zdrowia. Kiedy Ewa dowiaduje się o pomyśle Oli prosi, aby dziewczyna nie odwoływała imprezy. Danuta, powołując się na słowa kuzynki, przekonuje córkę, aby jednak zaprosiła do domu kilkoro przyjaciół, na skromne urodzinowe przyjęcie. Wojtek cały czas nie może zrozumieć przygnębienia Oli. Wkurzony zarzuca jej, że potrzebuje bardziej wrażliwego chłopca takiego np. jak Daniel. Wychodząc dodaje, że ma nadzieję, że do jutra przejdzie jej ten nastrój…

Darek odwiedza Kingę, która przekazuje mu projekty, nad którymi pracowała. Mężczyzna cieszy się, że Brzozowska zdecydowała się wziąć urlop i wyjeżdża z Warszawy. Tuż przed jej wyjściem z domu pojawia się Michał. Żąda, aby żona powiedziała mu gdzie się wybiera. Kinga nie chce powiedzieć mówiąc, że to jej sprawa. Michał wybiega za nią i próbuje przeszkodzić w wejściu do taksówki. Nieoczekiwanie pojawia się Andrzej, który stara się uspokoić brata. Ten, mówiąc, że to są jego sprawy, zaczyna się z nim szarpać i powala go na ziemię. Kiedy Kinga odjeżdża Andrzej kategorycznie oznajmia bratu, że skoro tak bardzo chce być sam to tak się stanie. Michał jest zaszokowany słowami Andrzeja…