Sławek na wolności - ale teraz przed nim jeszcze trudniejsze chwile… Agnieszka i Rafał nadal w konflikcie. Koniec związku Oli i Daniela!
Sławek zapowiada, że nie pozwoli odebrać sobie Darii. Rafał oznajmia mamie, że Emilka musi się wyprowadzić. Marek jest bardzo niezadowolony z wyboru Oli..
Sławek z goryczą opowiada Renacie o widzeniu z Marzeną, która zapowiedziała, że zrobi wszystko, aby odebrać mu córkę. Po południu Ziębowie organizują uroczysty obiad. Dziedzic przeprasza, że przysporzył im tylu zmartwień. Maria jest bardzo wzruszona. Zapewnia Sławka, że ani na chwilę nie zwątpiła w jego niewinność. Sławek wyznaje Włodkowi, że w aferę z Dzięciołem zamieszany jest również jeden z generałów policji. Wieczorem Dziedzic postanawia zadzwonić do córki i przy okazji porozmawiać z byłą żoną. Marzena nie chce poprosić Darii do telefonu. Nie daje też sobie niczego wytłumaczyć, mówiąc, że będzie na to czas w sądzie. Sławek kompletnie nie rozumie jej zachowania. Renata pokazuje mu wezwanie z sądu rodzinnego. Tłumaczy, że nie zrobiła tego wcześniej, bo miała nadzieję, że Marzena opamięta się. Dziedzic jest wstrząśnięty. Zapowiada, że nigdy nie pozwoli odebrać sobie dziecka…
Emilka cieszy się, że w Warszawie będzie miała sposobność bywać w muzeach i filharmonii. Ludwika jest bardzo dumna z Emilki. Oznajmia Agnieszce, że powinni zapewnić dziewczynce jak najlepsze warunki do nauki. Olszewska najwyraźniej nie ma ochoty rozmawiać o tym. Rafał stanowczo oznajmia mamie, że Emilka nie może z nimi mieszkać. Uświadamia mamie, że podjęła decyzję bez pytania o zgodę pozostałych domowników, w szczególności Agnieszki, dla której Emilka jest obcą osobą. Pani Sobczak uważa, że pomoc rodzinie jest sprawą niepodlegającą dyskusji. Próbuje zagrać na uczuciach syna, lecz on jest nieugięty. Emilka z przejęciem opowiada ciotce i Rafałowi o swojej nowej szkole. Po chwili zjawia się Agnieszka. Na osobności Sobczak mówi jej, że załatwił dla chrześnicy stancję niedaleko szkoły…
Ola oznajmia rodzicom, że rozstała się z Danielem. Marek jest pewien, że to nic poważnego. Danuta uświadamia mu, że ich młodsza córka jest teraz zafascynowana swoim nowym znajomym i prawdopodobnie to z jego powodu rozpadł się jej związek. Ola mówi Ance, że nie pasowali z Danielem do siebie, ponieważ mają inne zainteresowania i idee. Po południu odwiedza ją Wojtek. Zauważa, że Ola jest przygnębiona. Dziewczyna wyjaśnia, że rozstała się ze swoim chłopakiem, lecz nie chce rozwijać tego tematu. Wojtek proponuje, żeby obejrzeli film na DVD. Po chwili do pokoju wchodzi Marek z sokiem dla córki. Widać jednak, że jest to tylko pretekst, aby sprawdzić, co robią młodzi. Marek podenerwowany mówi żonie, że jej podejrzenia są chyba prawdziwe. Nie podoba mu się, że ktoś inny miałby zająć miejsce Daniela. Danuta przypomina mężowi, że to sprawa ich córki i nie mają wpływu na jej wybory. Marek nie daje za wygraną. Bez pukania wchodzi do pokoju Oli akurat w chwili, gdy Wojtek przybliża się do niej, rzekomo, aby lepiej widzieć film na monitorze jej laptopa. Zimiński chłodno daje mu do zrozumienia, że jest już późno. Chłopak szybko żegna się i wychodzi. Oli nie podoba się zachowanie taty…