Na Wspólnej

Odcinek 1197

Na Wspólnej

<P>Marta jest załamana. Leszek chce nadrobić zaległości w kontaktach z synem. Rafał w potrzasku Agnieszki i Ludwiki! </P>

Episode Na Wspólnej - S0E1197
Episode Na Wspólnej - S0E1197

Leszek dowiaduje się, że Igor zna jego tajemnicę. Marta uświadamia sobie, jak trudno być szefową. Agnieszka nie chce nalegać na ślub z Rafałem.

Ewa mówi Leszkowi, że ich syn zajął się dziennikarstwem i wygląda na to, że znalazł swoje powołanie. Skarży się jednak, że chłopak ostatnio rzadko bywa w domu. Po pewnym czasie Igor wraca z nocnej eskapady. Bardzo chłodno wita się z ojcem. Ewa pokazuje Leszkowi artykuł Igora, dotyczący korupcji w klubie piłkarskim. Dodaje, że chłopak jest na tropie kolejnej afery. Igor, wymownie patrząc na ojca, mówi mu, że ostatnio był umówiony z facetem, który dostarcza zawodnikom sterydy. Nie zdradza go jednak przed matką. Leszek odwozi Ewę do biura. Zarówno ona, jak i starzy znajomi ze Wspólnej bardzo życzliwie odnoszą się do Nowaka. On jednak jest pod wrażeniem tego, co usłyszał od syna i nie ma ochoty na pogawędki. Dzwoni do Igora i prosi o spotkanie. Chłopak nie chce widzieć się z ojcem, ani słuchać jego wyjaśnień. Ewa mówi synowi, że Leszek sprawiał wrażenie bardzo roztargnionego. Obawia się, że jej były mąż znowu ma jakieś kłopoty. Igor, bardzo wzburzony, wyrzuca z siebie wszystko, co od lat bolało go w relacji z ojcem. Dobitnie daje do zrozumienia, że los ojca niewiele go obchodzi…

Ekipa Marty spóźnia się na plan zdjęciowy i nie zostaje wpuszczona do obiektu. Młoda Konarska wyrzuca swoim współpracownikom brak profesjonalizmu. Koledzy tłumaczą, że według grafiku, zdjęcia w tym miejscu miały się odbyć dopiero jutro. Marta nie może zrozumieć, jak doszło do tak fatalnej pomyłki. Dominika triumfuje widząc jej bezsilność. Marta podejrzewa, że to właśnie ona zamieszała w grafiku. Dziewczyna pokazuje szefowej wydruk jej maila z terminami zdjęć, w którym rzeczywiście widnieje jutrzejsza data. Marta nie może sobie darować, że popełniła taki błąd. Uświadamia sobie, jak wielkiej koncentracji wymaga jej stanowisko…

Ludwika denerwuje się, że Rafał wciąż milczy w sprawie adopcji. Uważa, że najwyższy czas, aby syn i jego ukochana zaczęli starania o dziecko. Radzi Agnieszce, żeby pokierowała Rafałem, który jest zbyt niedojrzały, żeby samodzielnie podejmować decyzje. Agnieszka nie zgadza się z Ludwiką. Uważa, że trzeba uszanować zdanie narzeczonego. Pani Sobczak uświadamia Olszewskiej, że żaden sąd nie przyzna im prawa do adopcji, dopóki nie będą małżeństwem. Rafałowi jest wstyd, że matka cały czas próbuje kierować jego życiem. Agnieszka zapewnia Rafała, że dla niej liczy się wyłącznie jego zdanie. Dodaje, że kocha go i chce z nim być, niezależnie od tego, czy pobiorą się, czy też nie...

Aktualności