Odcinek 1189

Dominika próbuje podważyć autorytet Marty. Igor podrywa Oliwię. Adam szaleje z zazdrości.

Marta obawia się, że nie poradzi sobie, jako szefowa. Filip wierzy, że żona odniesie sukces. Cały zespół redakcyjny, z wyjątkiem Dominiki, ciepło wita nową producentkę. Dominika nie traci czasu i stara się wrogo nastawić do Marty resztę grupy. Nie zyskuje jednak poparcia współpracowników, którzy uważają, że młoda Konarska będzie na pewno lepszym szefem niż Marcin. Dominika torpeduje pomysły nowej szefowej. Marta, na osobności, wprost pyta Dominikę, co jest przyczyną jej negatywnego nastawienia. Dziewczyna zbywa ją zapewnieniem, że nic do niej nie ma i szybko kończy rozmowę…

Igor zapewnia Oliwię, że chętnie jej pomoże i zaprasza do swojego mieszkania. Ewa jest zaintrygowana nową znajomością syna. Igor mówi jej, że to zwyczajna dziewczyna, co bardzo mu odpowiada, bo ma już dość wyjątkowych kobiet. Oliwia przynosi Igorowi swój pierwszy artykuł i prosi o opinię. Chłopak daje jej kilka uwag, ale ogólnie uważa, że artykuł jest dobrze napisany. Niedwuznacznie daje dziewczynie do zrozumienia, że mu się podoba i może liczyć na jego poparcie u szefa. Oliwia, po rozmowie z naczelnym, dzwoni do Igora i opowiada o swoim sukcesie. On proponuje, aby to uczcili. Po wspólnej kolacji odprowadza dziewczynę do domu i namawia, aby go zaprosiła do siebie. Oliwia odmawia i daje mu buziaka na pożegnanie. Igor bierze to za zachętę i zaczyna ją namiętnie całować. Ewa dostaje telefon od syna, który informuje ją, że zostaje na noc u swojej koleżanki. Jest coraz bardziej zaniepokojona jego zachowaniem…

Adam budzi się w nienajlepszym humorze. Postanawia przerwać dietę i zjeść zwyczajny posiłek. Weronika, z powodu zaziębienia Antosi, zostaje w domu. Odwiedza ją Kris i prosi o radę w związku ze sprawą, którą zlecił mu Adam. Wyjaśnia, że próbował rozmawiać o tym z szefem, ale tylko go rozdrażnił. Weronika podejmuje się negocjować w jego imieniu z Adamem. Roztock, wracając z pracy, zauważa Krisa odjeżdżającego sprzed domu na Wspólnej. Weronika nie może zrozumieć, czemu mąż gniewa się na nią i prosi go, żeby wyjaśnił, o co chodzi. Adam daje jej do zrozumienia, że wie, kto ją dziś odwiedził. Ma za złe żonie, że nie powiedziała mu o tym sama. Wyrzuca, że za jego plecami umawia się z młodszymi mężczyznami i podejrzewa, że całkowicie już go skreśliła. Nie chcąc słuchać jej wyjaśnień wzburzony wychodzi z domu…